
Wyemitowany przez TV Starachowice dn. 14.07.2023 12:04 materiał „Instalacja Odzysku Energii w Starachowicach” nie został przez nikogo podpisany, ale prezentowane na filmie wypowiedzi prezesa ZEC Pana Marcina Pochecia świadczą, że to On jest autorem całości tekstu, ponieważ tyle w nim przekłamań.
I jak zwykle chodzi o zamotanie sprawy tak, aby odwrócić uwagę czytelników od istoty problemu. Bo jak sądzę, w tej chwili nikogo w naszym Mieście nie obchodzi zdanie Pana Prezesa, że:
„Starachowice budując instalację termicznego przekształcania odpadów doskonale wpisują się w ogólnokrajowy trend tworzenia kompleksowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi."
Nas interesuje czy Pan Prezes pamięta jeszcze, że jego zadaniem jest kierowanie powierzonej Mu a będącą w 100% własnością Miasta spółką ZEC tak aby zgodnie ze statutem: „Niezawodnie zaspokajać potrzeby klientów w zakresie:
Bo żadne "wpisywanie się w trendy " czy "tworzenie kompleksowych systemów" nie tłumaczy dlaczego Pan Prezes oraz Prezydent Miasta usiłują wydać horrendalne pieniądze (nasze pieniądze!) na coś, czego potrzeby nie potrafią udowodnić a nawet uzasadnić. Bo przecież nie przeprowadzono analizy problemu i identyfikacji konkretnej potrzeby(!). Nie dokonano też analizy możliwych wariantów rozwiązania i wyboru najkorzystniejszego(!). To są procedury nakazane ustawą o zamówieniach publicznych. Nie opracowano studium wykonalności i opłacalności inwestycji(!). Zamiast tego z wielkim pośpiechem i kuriozalnymi błędami przepchnięto przez procedury administracyjne konkretny projekt nazwany IOE. Z góry akceptując kilkakrotnie wyższy od innych rozwiązań poziom cen. W dodatku zapominając o analizie dostępności paliwa(!).
Zamiast tego Pan Prezes raczy nas systematycznie opowieściami o wielkich korzyściach jakie nam przyniesie spalanie w Starachowicach odpadów zwożonych nie wiadomo skąd. Tylko nigdy nie przedstawił żadnego rachunku kosztów i przychodów, który by to potwierdził – ot po prostu mamy wierzyć Mu na słowo. A jeżeli my przedstawiamy takie wyliczenia to woli przemilczeć albo zarzucić nam kłamstwo. Przykład? Znowu usłyszeliśmy, że nasze przypomnienie że IOE zapewniłaby tylko 12% produkowanego ciepła to nieprawda, że będzie to 45%. Tak? To policzmy. Pełna moc grzewcza (zainstalowana) ZEC dla pokrycia potrzeb klientów w sezonie grzewczym musi wynosić ok. 66 MWc. Zaplanowana moc stała IOE to 7,83 MWc, czyli ok. 12% i taki byłby mniej więcej udział Spalarni w produkcji ciepła w okresie największego zapotrzebowania (w zimie). Ale to dotyczy klientów ZEC, bo w skali całego Miasta wyniesie to najwyżej 8% potrzeb. Natomiast Prezes zapomniał, że w lecie IOE musi pracować na tych samych parametrach spalania. W przyjętym rozwiązaniu nie można zmniejszyć ilości produkowanej energii cieplnej a także elektrycznej (w kogeneracji). Na potrzeby ciepłej wody wystarcza ok. 4,5 MWc. Co zrobić z resztą produkowanej energii? Mamy tu kocioł na olej termalny w obiegu zamkniętym, więc nie da się nawet "skierować pary w gwizdek".
Tak skutkują decyzje podejmowane bez dostatecznej wiedzy i z lekceważeniem procedur przewidzianych prawem. Bo gdyby Pan Prezes zamiast zarzucać nam torpedowanie jego starań i odrzucać z góry wszystkie alternatywne warianty inwestycji to mógłby zauważyć korzyści rozwiązań przyjętych w innych miastach, które zresztą wielokrotnie wskazywaliśmy. Np. :
Ciepłownia OZE oparta na wielkich panelach grzewczych i akumulatorze ciepła , budowana w Końskich. Koszt poniżej 40 mln zł przy gwarantowanej dotacji 100% do OZE.
Rekuperacja na kolektorach ściekowych (Veolia buduje taką w Poznaniu (dotacja gwarantowana),
Wysoka kogeneracja gazowa (przykład Celsium albo Animex-Constar oraz Cerrad). To zespoły prądotwórcze z silnikiem gazowym produkujące 50% / 50% energię elektryczna i cieplną. Rozwiązanie uważane za idealne dla ciepłowni miejskich, ale nowe inwestycje wstrzymało załamanie cen gazu w 2021 roku. (To wtedy Prezydent triumfalnie ogłosił ze już w 2015 roku to przewidział i zdecydowało inwestowaniu w spalarnię). Ale obecnie ceny gazu wróciły do przyzwoitości a przy znacznie wyższych cenach sprzedawanej energii elektrycznej opłacalność rozwiązania znowu jest bardzo wysoka. Koszt inwestycji obecnie wyniósłby ok 45 mln zł. minus dotacja. Eksploatacja tania i bezproblemowa.
No i rozwiązanie przyjęte bez rozgłosu właśnie przez Pana Prezesa - zwykłe kotły gazowo-olejowe, 4 sztuki o mocy łącznej ok.11,5 MW zainstalowane w OC1. To rozwiązanie dużo droższe w eksploatacji z uwagi na cenę oleju, ale koszt inwestycji nie przekroczył 10 mln. zł. Poza tym rozwiązanie pozwala na elastyczne dysponowanie mocą przez możliwość wyłączania poszczególnych kotłów w lecie czy nawet w nocy. Ale to już przeszłość, bo Pan Prezes Pocheć (wspólnie z Prezydentem) przekazał plac budowy wykonawcy, kiedy tylko Starosta podpisał pozwolenie na budowę. A musiał mieć przecież świadomość, że pozwolenie nie jest prawomocne oraz wydane na podstawie również nieprawomocnej decyzji lokalizacji inwestycji. Że obie te decyzje zostały natychmiast zaskarżone i mogą być unieważnione.
Tymczasem zanim Wojewoda oraz Sąd (WSA) wydały orzeczenia uchylające, Pan Prezes zdążył uruchomić pożyczkę z WFOŚiGW i zaangażować finansowo ZEC na kwotę (jak twierdzi) ok. 30 mln zł. A następnie oświadczył że teraz nie może już się wycofać i musi brnąć dalej. Inaczej mówiąc "musi" jeszcze dołożyć jakieś 100 mln. zł. Ile konkretnie? No właśnie - Pan Prezes za nic nie chce powiedzieć. A przecież wszystko co dotyczy zamówienia publicznego (i to o takiej wartości), jest informacją publiczną i dostęp do niej gwarantuje ustawa. Wezwany do ujawnienia treści negocjacji z wykonawcą Prezes odwołał się do sądu (WSA). Przegrał a Sąd nakazał udostępnienie informacji. Udostępnił? Ależ skąd ! Złożył do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) wniosek o kasację prawomocnego wyroku WSA i dalej odmawia "ujawnienia tajemnic firmy". Dlatego wydaje się oczywiste odniesienie do Art. 296 §1a kk. (sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej).
Tym bardziej, że wykonawca - Control Process S.A. został wybrany przez Pana Prezesa z pogwałceniem warunków przetargu (SIWZ) oraz ustawy Prawa zamówień publicznych (Art. 118). Bowiem nigdy nie budował spalarni odpadów. Na etapie przetargu przedstawił jako podwykonawcę LAWI Ingeenering GmbH, ale ten nigdy nie złożył deklaracji przystąpienia do umowy. Pan Prezes jeszcze 2 miesiące po podpisaniu umowy osobiście potwierdził, że Control Process nie dokonał zgłoszenia podwykonawców. A przecież sam może realizować tylko budowlaną i instalacyjną część zadania. Za to może rozliczać finansowo kolejne etapy realizacji a Pan Prezes Pocheć będzie powtarzał, że "skoro wydaliśmy już tyle, to nie możemy się wycofać.
Odmowa ujawnienia nam ostatecznej ceny inwestycji ma też zapewne na celu powstrzymanie jak najdłużej dyskusji nad brakiem zapewnionego jej finansowania. Pożyczka z WFOŚiGW w wysokości ok. 74 mln. zł. pierwotnie miała zostać uzupełniona kredytem bankowym (komercyjnym) ok. 8 mln zł. Prezydent nawet twierdził, że udzielenie kredytu przez bank oznacza uwiarygodnienie przedsięwzięcia. Tylko, że żaden bank nie zaoferował takiego kredytu. Więc tym bardziej teraz nie mamy pojęcia skąd ZEC zamierza wziąć wielokrotnie wyższą kwotę na dokończenie inwestycji. Inaczej Control Process zejdzie z placu zadowolony po rozliczeniu wykonanych robót a nam zostanie malownicza ruina. Oraz miejska spółka ZEC w upadłości.
Kwestia kosztów i finansowania inwestycji to jedno, ale dalsze losy tej inwestycji są zależą od tego, czy Pan Prezes ma odpowiedź na nasze dwa następne pytania, od których wykręca się od dawna. Przypomnę: czy dysponuje Pan aktualną analizą opłacalności eksploatacji spalarni, uwzględniającą obecne realia oraz perspektywę ich zmiany w następnych latach? Czy dysponuje Pan aktualną analizą dostępności paliwa preRDF oraz planem organizacji jego dostaw w kolejnych latach eksploatacji spalarni? Bo jeżeli Pana milczenie w tej kwestii oznacza, że odpowiedzi musiałyby być przeczące a rozwiązań Pan nie ma, to naprawdę trudno zrozumieć dlaczego jeszcze nie złożył Pan rezygnacji.
Edward Płusa i Przyjaciele
(Artykuł sponsorowany)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie