Pożar w Radkowicach. Paliły się sadze w przewodzie kominowym

Strażacy ze starachowickiej JRG, druhowie ochotnicy z OSP Pawłów, a także OSP Radkowice brali udział w akcji gaśniczej. We wtorek wieczorem, w domu położonym w miejscowości Radkowice (gmina Pawłów) doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym.

Pożar zauważono o godz. 19.32. Na miejsce skierowano natychmiast ratowników ze starachowickiej JRG i druhów z okolicznych jednostek OSP. W wyniku zdarzenia na szczęście nikomu nic nie się nie stało. Pożar został ugaszony, a palące się sadze strącone. Strażacy w trwającym sezonie grzewczym przypominają o elementarnych zasadach, jakie warto przestrzegać.

- Regularne czyszczenie komina to podstawa. Właściciele domów często nie pamiętają o regularnym czyszczeniu przewodu kominowego. To sprawia, że sadza osiada w kominie i powoli, ale skutecznie zatyka go. Gromadząca się sadza hamuje strumień spalin. Wystarczy zaledwie warstwa sadzy o grubości kilku milimetrów, by wywołać pożar. Lepiej nie robić tego na własną rękę i zlecić to kominiarzowi. Warto pamiętać, że czyścić przewody kominowe może czeladnik lub mistrz kominiarski, ale sprawdzać je tylko mistrz kominiarski – dodają strażacy.

Przegląd komina jest obowiązkowy. Okresowa kontrola wymagana jest minimum raz w ciągu roku, a czyszczenie przewodów kominowych od palenisk opalanych paliwami stałymi np. drewnem lub węglem co 3 miesiące. - Uprawniony do wykonania przeglądu jest kominiarz (mistrz kominiarski). Za zaniedbanie czyszczenia kominów można zostać ukaranym grzywną do 5 tysięcy złotych. Warto też pamiętać, że osoba, która ubezpieczyła dom od pożaru, a nie udowodni, że regularnie czyściła i sprawdzała przewody, pozbawia się szansy na odszkodowanie z tytułu poniesionych strat – dodają ratownicy.

fot. OSP Radkowice