
Umiejętność radzenia sobie ze stresem, chłodna głowa, a przede wszystkim opanowanie i spokój – to cechy, które każda osoba wstępująca w szeregi policji powinna posiadać. Dlaczego? Przydają się one w takich sytuacjach jak ta, do której doszło w ostatnią sobotę lipca, w jednej z miejscowości w gminie Mirzec.
Dla osób pracujących na co dzień, jako funkcjonariusze to miała być z pozoru błaha interwencja. Skończyło się na tym, że jeden ze stróżów prawa musiał sięgnąć po broń służbową i oddać z niej strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku.
- W niedzielę, 25 lipca ok. godz. 21 do dyżurnego starachowickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o agresywnie zachowującym się mężczyźnie. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowany został patrol - relacjonował w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Szybko okazało się co było powodem sprzeczki. - Chodziło o uszkodzenie mienia, w tym przypadku ogrodzenia posesji – dodał nasz rozmówca. Jeden z mieszkańców zaniepokojony takim obrotem sprawy, postanowił zadzwonić na policję.
- Po dojeździe na miejsce, funkcjonariusze zastali 40-latka, który nie zachowywał się właściwie. Był agresywny – zaznaczył oficer prasowy. Mężczyzna nie potrafił opanować emocji i nie reagował na polecenia wydawane przez mundurowych. W pewnym momencie doszło do nieprzyjemnej sytuacji, w którą włączyli się ponadto 43-latka, a także 21-latek. Jeden z interweniujących policjantów wyciągnął broń służbową i oddał z niej strzał ostrzegawczy. Wszystko po to, by odeprzeć atak. Wezwano wsparcie. Dopiero wtedy sytuację udało się uspokoić. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nikt nie został ranny. Jaki był finał niecodziennej historii?
- 40-latek został zatrzymany i przewieziony do starachowickiej jednostki. Osadzono go w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Zatrzymany został ponadto młodszy z mężczyzn – stwierdził rzecznik Kusiak. Obaj zostali przesłuchani.
- Gospodarzem postępowania jest Prokuratura Rejonowa w Starachowicach, która będzie udzielać w tej sprawie więcej informacji – zaznaczył oficer prasowy KPP.
fot. pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie