
Zapewne nie takiego scenariusza spodziewali się świętokrzyscy stróże prawa, którzy ruszyli w pościg za uciekającym pojazdem. Jak się okazało, kierowcą auta był 16-latek. Jak zakończyła się ta interwencja?
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (21/22 lutego), na terenie gminy Bodzentyn. Wszystko zaczęło się w miejscowości Psary–Kąty, krótko przed północą.
- Patrolujący ten rejon funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bodzentynie zauważyli jadącego z dużą prędkością volkswagena. Mundurowi postanowili zatrzymać niemieckie auto do kontroli, podając sygnały świetlne i dźwiękowe. Ale będący za kierownicą młody mężczyzna zignorował polecenia i rozpoczął ucieczkę, zmuszając policjantów do pościgu – relacjonował mł.asp. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Gdy radiowóz zrównał się z volkswagenem, uciekający mężczyzna nagle postanowił skręcić w polną drogę, doprowadzając do kolizji.
- To był koniec pościgu i po chwili młody człowiek już był w rękach mundurowych. I każda kolejna czynność wykonywana przez policjantów wpędzała 16-latka w kolejne kłopoty. Okazało się, że nieletni nie ma uprawnień, a ponadto tester wykazał, że znajduje się pod wpływem amfetaminy. W trakcie przeszukania volkswagena kryminalni ujawnili 2 gramy suszu marihuany oraz 5 gramów amfetaminy – zaznaczył rzecznik Macek.
Młody człowiek wpakował się w nie lada kłopoty. - Lista zarzutów nienotowanego dotychczas 16-latka jest już długa. Wszystkie te czyny oceni sąd dla nieletnich – zaznaczył oficer prasowy KPP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie