Podejrzani o zabójstwo i pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia nadal w areszcie

Konieczność wykonywania kolejnych czynności dowodowych to - jak dowiedział się TYGODNIK - główna przesłanka na podstawie której, Prokuratura Okręgowa w Kielcach, wystąpiła do sądu z wnioskiem o przedłużenie tymczasowego aresztowania. Od kilku miesięcy, za kratami przebywają dwaj mężczyźni, którzy jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledczych, mają bezpośredni związek z zaginięciem mieszkańca Skarżyska-Kam. Zarówno żywego, jak i martwego do dziś nie udało się odnaleźć.


Pierwszego ze sprawców, 28-letniego Miłosza M., zatrzymano 26 sierpnia 2017 r. Prokurator przedstawił mu zarzut udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym, nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu i utrudniania postępowania karnego. Tego samego dnia, dokonano zatrzymania drugiego ze sprawców – Łukasza K., któremu prokurator przedstawił zarzut pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia i zabójstwa pokrzywdzonego.

Dramat, jak wynika z ustaleń śledczych, miał rozegrać się w połowie kwietnia ub.r., na terenie gminy Wąchock. Przyjęta przez policję, a także pozostałych przedstawicieli organów ścigania wersja, zakłada najgorszy z możliwych scenariuszy – zabójstwo. Mimo wielu czynności wykonanych w tej sprawie (poszukiwania prowadzone były m.in. na terenie zbiornika wodnego w Mostkach, w gminie Suchedniów), nadal nie wiadomo, gdzie mogą znajdować się zwłoki 28-letniego mieszkańca Skarżyska. I czy w ogóle zostały gdziekolwiek ukryte. Śledztwo miało zakończyć się pod koniec marca lub na początku kwietnia. Wiele wskazuje jednak na to, że ponownie zostanie przedłużone.


Zachodzi konieczność wykonywania kolejnych czynności dowodowych. Do sądu, po raz kolejny w tej sprawie wystąpiliśmy z wnioskiem o przedłużenie stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – poinformował w środę, 9 maja Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy kieleckiej Prokuratury Okręgowej. – Pewne informacje jakie już posiadamy, wymagają rzetelnego i dokładnego zweryfikowania. Weryfikujemy dowody już zgromadzone – dodał.


Nadal nie wiadomo, gdzie może znajdować się ciało poszukiwanego skarżyszczanina. – Na obecnym etapie, szczegółów śledztwa ze względu na jego dobro nie zdradzamy – zaznaczył rzecznik Prokopowicz.