Po zawiadomieniu złożonym przez organizację pozarządową. Koniec śledztwa w sprawie pochówku martwych dzieci

Toczyło się od kilku miesięcy i było nadzorowane przez jędrzejowską Prokuraturę Rejonową. Postępowanie dotyczące pochówku martwych dzieci, które na świat przychodziły w szpitalu w Starachowicach zostało zakończone. Jaką decyzją?

Sprawę jako pierwsi nagłośnili przedstawiciele stowarzyszenie Inicjatywa dla Starachowic. Na początku 2022 r. do prokuratury zostało złożone podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa.

- W grudniu 2019 r. w Starachowicach podjęto uchwałę, która regulowała sprawy pochówku osób, m.in. bezdomnych, bez rodziny, jak również martwo urodzonych dzieci, na koszt gminy. W imieniu gminy miał to realizować Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej (obecnie Centrum Usług Społecznych), zapewniając odpowiedni poziom i godność pochówku. Ze strony starachowickiego szpitala proceduralnie jest to dobrze zorganizowane - rodzice dzieci martwo narodzonych mają wybór, czy osobiście zajmą się pochówkiem, czy zrobi to za nich gmina – mówił reprezentujący organizację pozarządową mec. Piotr Capała.

Przypuszczenia przedstawicieli stowarzyszenia zakładały, iż mogło dojść do przestępstwa polegającego na znieważeniu zwłok poprzez pochówek w nieprzeznaczonych do tego przedmiotach, jak również na przekroczenia uprawnień przez dyrektorów Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (późniejsze Centrum Usług Społecznych).

Materiały w tej sprawie trafiły do jędrzejowskiej Prokuratury Rejonowej. Śledztwo zostało przedłużone do jesieni ub. roku. Jak ustalił TYGODNIK i portal starachowicki.eu zakończono je. Jaka była decyzja organów ścigania?

- Śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez kierownictwo Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starachowicach (późniejsze Centrum Usług Społecznych) oraz dotyczące znieważenia zwłok ludzkich poprzez dokonywania pochówku dzieci martwo narodzonych w przedmiotach nie przeznaczonych do pochówku szczątków ludzkich, postanowieniem z 30 września 2022 r. zostało umorzone wobec stwierdzenia, że czyny nie zawierają znamion czynu zabronionego - poinformowała Ewa Bukowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Jędrzejowie.

Na to postanowienie zostało wniesione zażalenie przez pełnomocnika jednego z pokrzywdzonych. - W związku z tym akta przedmiotowej sprawy wraz z zażaleniem zostały przekazane do wydziału II karnego Sądu Rejonowego w Starachowicach celem rozpoznania zażalenia – dodała nasza rozmówczyni.