Po północy spać nie dają

Parking przy Miejskiej Targowicy w Starachowicach okazuje się być doskonałym miejscem dla fanów czterech kółek. Ci, których pasjonuje ostra jazda bez hamulców, mają tam kapitalne warunki do wiraży i tzw. palenia gumy. Po raz kolejny donoszą nam o tym Czytelnicy.


Taka refleksja... chciałam naprawdę iść spać/zasnąć (jest godzina 00:38), ale nie mogę, bo cały czas słyszę jak "debile kręcą beczki" na parkingu na targowicy. Czy kiedyś ktoś coś z tym zrobi? - pyta bezradnie nasza Czytelniczka.


Sprawą zainteresowaliśmy służby policji i straży miejskiej. Ci ostatni, jak się okazuje, mogą interweniować wyłącznie w sytuacjach, które dotyczą pojazdów na postoju a nie w ruchu.


Do Straży Miejskiej w Starachowicach nie wpłynęła żadna tego typu interwencja, niemniej jednak - jak deklaruje Waldemar Jakubowski, komendant SM w Starachowicach - nasilimy działania obserwacyjne tego terenu za pomocą kamery monitoringu miejskiego.


Fakt nielegalnych wyścigów na targowicy był monitorowany przez służby policji w ramach Krajowej Mapy Zagrożeń.


To zagrożenie zostało wyeliminowane, ale będziemy mieć to miejsce na uwadze. W razie podobnych zdarzeń prosimy zgłaszać je na numer alarmowy 112 - sugeruje sier. sztab. Anna Kroner, z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.