Reklama

Po pijaku za kierownicą. 53-latek mógł doprowadzić do tragedii

18/06/2019 13:51

Skrajną głupotą i nieodpowiedzialnością wykazał się mężczyzna, który mimo iż w jego organizmie znajdował się alkohol, postanowił wsiąść za kółko. - Kierowany przez niego pojazd zjechał z drogi i uderzył w drzewo – relacjonowała Justyna Leszczyńska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Do zdarzenia, o czym informowaliśmy wczoraj na portalu starachowicki.eu, doszło w miejscowości Marcule (woj. mazowieckie).

- Od Radomia jechał pojazd marki Fiat Ducato, którym kierował 53-letni mieszkaniec gminy Piekoszów – poinformowała oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, Justyna Leszczyńska. W miejscowości Marcule, kierujący podczas wyprzedzania pojazdu ciężarowego nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.

- Został przewieziony do szpitala w Starachowicach. Okazało się, że jest nietrzeźwy. Badanie wykazało około 2 promile alkoholu w organizmie – dodała rzecznik Leszczyńska, która przy okazji tego zdarzenia, zaapelowała o zdrowy rozsądek.

- Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem i po raz kolejny apelujemy, aby nie wsiadać po alkoholu do pojazdu. Jedna nieprzemyślana decyzja może doprowadzić do tragedii. Nietrzeźwy kierujący to ogromne zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg – dodała Leszczyńska.

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (17 czerwca), ok. godz. 13 na odcinku drogi krajowej nr 9.

fot. KMP Radom