
Kiedy fani sportów uderzanych emocjonowali się pojedynkami z udziałem gwiazd federacji KSW, w tym m.in. Mariusza Pudzianowskiego, Krzysztofa Głowackiego, Artura Szpilki oraz Mameda Chalidowa, najwyraźniej inni postanowili pozazdrościć bohaterom gali na PGE Narodowym. W sobotę (3 czerwca), tuż przed północą funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji zostali zaalarmowani o bójce, do jakiej miało dojść przed jedną ze starachowickich restauracji. Co dokładnie się wydarzyło?
Sobota, 3 czerwca, ok. godz. 24. Na warszawskim stadionie PGE Narodowym, do wyjścia do oktagonu szykują się pięściarz Artur Szpilka i najsilniejszy człowiek na świecie, strongman Mariusz Pudzianowski. Za chwilę mają wejść do klatki i stoczyć pojedynek na oczach ponad 50 tys. widzów. Niemal w tym samym czasie, przed starachowicką restauracją dochodzi do dantejskich scen. Po kilku godzinach do Komendy Powiatowej Policji zgłasza się 36-latek. Powód?
- Mężczyzna zrelacjonował funkcjonariuszom to, co wydarzyło się w nocy. Z przekazanych przez niego informacji miało wynikać, iż padł ofiarą pobicia. W zdarzeniu poszkodowaną miała być również jego partnerka, 32-latka - mówił oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak. W niedzielę poszkodowany złożył zawiadomienie, a wyjaśnieniem okoliczności zajścia zajęli się stróże prawa.
- Z relacji zgłaszającego wynikało, iż w pobiciu miało brać udział dwóch mężczyzna oraz kobieta. Obecnie trwają czynności w tej sprawie – zaznaczył rzecznik Kusiak. Śledczy analizują dotychczasowy materiał dowodowy, próbując ustalić realny przebieg zdarzenia. - Na razie nikt w związku z tym, co działo się w pobliżu lokalu nie został zatrzymany – uzupełniał oficer prasowy KPP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie