
By uniknąć spowodowania wypadku, zmuszeni zostali do wykonania niebezpiecznego, a przede wszystkim ryzykownego manewru. Świętokrzyscy policjanci zatrzymali kierowcę pochodzącego z gminy Nowa Słupia, który wsiadł za kółko, w momencie w którym absolutnie nie powinien tego robić. Jak to się skończyło dla niego?
Przymusowa wizyta w Sądzie Rejonowym – właśnie to niebawem czekać będzie mieszkańca naszego regionu. W piątek, 12 listopada kilka minut po godz. 13 w miejscowości Janowice (gm. Waśniów) dzielnicowi z Komisariatu Policji w Kunowie zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Mercedes.
- Siedzący za kierownicą mężczyzna popełnił wykroczenie drogowe nie stosując się do znaku "STOP". Jego zachowanie spowodowało, że jadący radiowozem policjanci musieli gwałtownie zjechać na pobocze, aby uniknąć zderzenia z dostawczym mercedesem - relacjonowała Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Św.
Podczas interwencji stróże prawa wyczuli silną woń alkoholu od siedzącego za "kołkiem" sprawcy wykroczenia. - 56-letni mieszkaniec gminy Nowa Słupia miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny mężczyzna stracił prawo jazdy – podkreśliła policjantka. Zgodnie z litera prawa, 56-latkowi grozi utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie