
Ryszard Rymarczyk, rodem z Węglowa, mieszkaniec Wielkiej Wsi (gm. Wąchock) nie należy do osób wymagających. Może zjeść cokolwiek, byle nasycić głód, chodzi ubrany w tym, co ma. Z własnych funduszy kupuje natomiast od lat materiał i wykonuje kosztowne rzeźby wkładając w to całe swoje serce, to jego pasja i życie. Jak mówi sprawia mu ogromną przyjemność a robi to po to, by coś po nim pozostało.
Pracownia pan Ryszarda, a w zasadzie dwa kąciki jeden w piwnicy domu, gdy jest zimno i drugi w pomieszczeniu gospodarczym w podwórku to zaledwie stół, piła, dłuta, gwoździe i młotek.
- To wszystko co mam, ale to mi wystarczy - przyznaje artysta z nieukrywaną szczerością prezentując dotychczasowy dorobek.
A jest się czym chwalić, bo figura Chrystusa Frasobliwego za przejazdem kolejowym w Wąchocku to jego dzieło. Podobnie jak kapliczka Matki Boskiej Leśnej na Obrazikowej Górce (ok. km od Węglowa), która powstała jak wotum dziękczynienia za uzdrowienie chorej na nowotwór siostry pana Ryszarda. Jego autorstwa, począwszy od projektu po kompleksowe wykonanie, zawdzięczamy również wykonany z okazji 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej a poświęcony na okoliczność 80. rocznicy złożenia przysięgi na Wykusie przez żołnierzy Armii Krajowej pomnik, który stoi przy Klasztorze Ojców Cystersów w Wąchocku. Własnoręcznie wykonał pomnik na cmentarzu dla swojej mamy.
I choć nie ma gruntownego wykształcenia talentu i daru do tego, co robi trudno mu odmówić.
- Najpierw była rodzina, budowa domu, wykształcenie dzieci i praca zawodowa. A mam przepracowane 35 lat, m.in.w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Starachowicach, Fabryce Urządzeń Transportowych w Suchedniowie, 14 lat pracowałem jako pilarz w lesie. Ostatnim miejscem pracy była huta szkła w Parszowie, gdzie straciłem oko. Od wypadku przy pracy jestem na rencie i tak dłubię - mówi pani Ryszard, który artystyczne zdolności przejawiał od dziecka, pięknie malował, rysował, rzeźbił w drewnie, choć jak mówi bardziej wdzięcznym materiałem jest kamień, bo drewno nie jest trwałe.
Odkąd ma stały grosz, zawsze wygospodaruje coś z domowego budżetu, żeby coś wyrzeźbić. Rodzina nie mi nic przeciwko, jest dumna z tego, co robi pan Ryszard, chętnie angażuje się w jego pomysły. To takie rodzinne przedsięwzięcie, bo korektorskim okiem służy córka Małgorzata, syn Przemysław robi za transport i pomaga przy dźwiganiu ciężkich elementów, wnuk Janek zajmuje się zamówieniami na internecie itp. Przy pracach manualnych też często pomaga podobnie, jak żona pana Ryszarda - Chcę, żeby coś po mnie pozostało - mówi rzeźbiarz. - To jest jak narkotyk, to mnie tak wciąga, że nie wytrzymam tygodnia bez kamienia. Jedno kończę drugie zaczynam. Jeszcze nie zacznę a już widzę, jak to będzie wyglądało. Pomysły rodzą się w mojej głowie, sam robię projekty, zamawiam materiał, kłuję i funduję - żartuje pan Ryszard, który figurę Matki Boskiej Leśnej rzeźbił 6 lat a pomnik przed Klasztorem w Wąchocku kosztował go ok. 20 tys. zł. - Nie wiem czy to talent czy dar od Boga, ale to sprawia mi przyjemność, nie umiałbym bez tego żyć. We wszystkim co robię, coś mną kieruje i popycha mnie do tej pracy.
Aktualnie pan Ryszard rzeźbi kopuły na słupki, przy ogrodzeniu Klasztoru, na zlecenie Opata. Na 16 czerwca 2024 roku wykonuje pomnik Jana Piwnika na 80. rocznicę śmierci "Ponurego". Biały kamień z Szydłowca już zamówiony. Pomysł i projekt w głowie twórcy już jest.
- Mam dużo pomysłów jeszcze, ale nie chcę zdradzać. One wszystkie muszą nabrać tzw. "mocy urzędowej". Tego nie da się zrobić ot tak, szybko na kolanie, to wymaga cierpliwości, to trzeba mieć w sobie, bez tego ani rusz. Ale dopóki zdrowie jest i siła to nie spocznę. Będę rzeźbił dopóki wzrok mi pozwoli i ręka, która niedomaga po latach pracy lesie. Zmiany zwyrodnieniowe robią swoje, ale z bożą pomocą jakoś u progu 70tki daję radę - mówi pan Ryszard pełen zapału i entuzjazmu za co został odznaczony medalem "Pro patria" oraz pamiątkową odznaką za zasługi dla ŚZŻAK.
Ewelina Jamka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie