Oszustwa internetowe i telefoniczne w regionie. Mieszkańcy stracili łącznie ponad 21 tys. zł

W ostatnich dniach w powiatach skarżyskim i starachowickim doszło do dwóch poważnych oszustw, w wyniku których mieszkańcy stracili łącznie ponad 21 tysięcy złotych – relacjonowali mundurowi z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Skarżysku-Kamiennej. Mieszkaniec miasta za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego chciał kupić laptop za 1 tys. 100 złotych. Podczas finalizacji transakcji został przekierowany na stronę, gdzie dokonał płatności kodem BLIK. Otrzymał komunikat o niepowodzeniu operacji, więc ponowił przelew, po raz kolejny widząc informację o odrzuceniu płatności. Po zalogowaniu się do bankowości internetowej odkrył, że z jego konta zniknęły dwie kwoty po 1 100 złotych.

Drugie oszustwo dotknęło 36-letniego mieszkańca powiatu starachowickiego. Do mężczyzny zadzwonił nieznany sprawca, podający się za pracownika banku. Twierdził, że na jego rachunku doszło do włamania, a w celu zabezpieczenia środków należy zainstalować wskazaną aplikację. 

- Rozmówca przesłał link do oprogramowania, które jak zapewniał miało chronić pieniądze. Po jego instalacji 36-latek otrzymał potwierdzenie rzekomego zabezpieczenia środków, jednak po pewnym czasie na telefon zaczęły przychodzić wiadomości o wypłacie pieniędzy - poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach asp. Paweł Kusiak. 

W trzech transakcjach z konta zniknęło ponad 19 tys. złotych. Wtedy mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustwa, usunął aplikację i zgłosił sprawę policji.

Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności. Funkcjonariusze przypominają, by nigdy nie instalować oprogramowania ani nie przekazywać danych dostępowych osobom podającym się za pracowników instytucji finansowych. 

- W przypadku podejrzanego telefonu najlepiej natychmiast zakończyć rozmowę i skontaktować się bezpośrednio z bankiem – telefonicznie lub osobiście w placówce. Przestrzeganie kilku prostych zasad może uchronić przed utratą oszczędności - dodają mundurowi z garnizonu świętokrzyskiego.