Reklama

Florystka ze Starachowic prezentuje - niesamowite kreacje z żywych kwiatów

Róże, liście, chryzantemy a nawet jodła - jak się okazuje pasują nie tylko do bukietów na każdą okazję. Dla miejscowej florystyki stanowią inspirację do tworzenia niesamowitych kreacji. Takie zdolności ma Izabela Nobis, która z roślin potrafi zdziałać prawdziwe cuda...

Pani Izabela (38 lat) pochodzi z gm. Iłża (m. Kolonia Seredzice), ale w Starachowicach prowadzi z powodzeniem od trzech lat "Kwiaciarnię lawendową". Niesamowita w swoim fachu florystka  zasłynęła przepiękną pracą, którą została zaprezentowana na wystawie w Zespole Pałacowo - Parkowym w Przeworsku.

- Jodłowa suknia powstała specjalnie na wystawę "Ogród zimowy w Pałacu Lubomirskich" w Muzeum w Przeworsku. Inspiracją były bajki i baśnie. Tytuł pracy to "Królowa śniegu" - mówi o wystawie bożonarodzeniowej, gdzie zagościła wyjątkowa kreacja wykonana z jodły uprawianej na plantacji kwiaciarki. - Pierwsza praca była bardzo spontaniczna, bo myślałam o czymś innym. Długo chodził mi po głowie pomysł z suknią z jodły, gdyż chciałam wykorzystać własne uprawy - dodaje Iza Nobis, która nie ukrywa, że zainteresowanie florystyką ma m.in. za sprawą prac znanego florysty Piotra Marca. - Koncepcja na jodłową suknię zrodziła się sama w mojej głowie. Nie było to łatwe zadanie, pracowałam nad tym ok. 12 godzin. Oprócz sukni była peleryna i korona, również z jodły. 

To był jakże udany debiut, za którym poszły kolejne udane projekty.

- O sukniach kwiatowych myślałam od ub. lata, kiedy chciałam do tego wykorzystać do tego kwiaty polne. Ale zabrakło - dodaje. - Po sukni z jodły była sesja walentynkowa - z czerwonych płatków róż. Po walentynkach zostało bardzo dużo kwiatów, które nie znalazły nabywcy. Było mi ich zwyczajnie szkoda, nie mogłam tego zmarnować. Dlatego przystąpiłam do działania. Po całej nocy pracy nie czułam w ogóle zmęczenia, przeciwnie - byłam bardzo zadowolona z siebie...   

Kolejna była sesja dla Telexpressu na deser, gdzie powstały trzy suknie - z liści, wiosenna oraz z chryzantemy gałązkowej (Pinacolada biała), które przepięknie pachną i są bardzo trwałe. Serce odbiorców podbiła niewątpliwie suknia z różą Avalanche, która ma pastelowe kolory i idealnie nadaje się na śluby.

- Każda kreacja kwiatowa przygotowywana jest od podstaw, włącznie z szablonem. Jeśli chodzi o technikę jej powstawania to nie chcę za bardzo zdradzać szczegółów, ale ma ona oddawać charakter modelki, dla której powstaje. Jedne są bardzo subtelne, inne bardziej z pazurem - mówi florystka dodając, że wbrew pozorom jej suknie są bardzo wygodne i można je nosić bez skrępowania.     

Po co to wszystko? By promować florystykę i zachęcać do otaczania się kwiatami. Kwiaty są dobre na wszystko, nie tylko poprawiają nastrój (hortiterapia to psychoterapia połączona z terapia ruchową - przebywanie w ogrodzie wśród kwiatów i roślin ma bardzo pozytywny wpływ na człowieka). Kwiaty są dobre na prezent, są oryginalne i mogą mieć zastosowanie dosłownie wszędzie. Powstaje z nich także biżuteria (kolczyki, naszyjniki), z której chętnie korzystają druhny na ślubach, państwo młodzi. Są idealne do wyrażania uczuć, o czym przekonuję się za każdym razem dostarczając kwiaty w ramach poczty kwiatowej. Starsi ludzie opowiadają przy tej okazji historie życia, za czym idą autentyczne, nieudawane emocje.

Ewelina Jamka

foto kreacji Jacek Bernaciak, Łukasz Bocianowski

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do