Jest decyzja starachowickiego Sanepidu w sprawie Mszy Św. z udziałem Jarosława Kaczyńskiego

Starachowicki sanepid podjął decyzję o umorzeniu postępowania w sprawie ewentualnego złamania obostrzeń sanitarnych przez Jarosława Kaczyńskiego i polityków PiS podczas Mszy św. w intencji śp. Jadwigi Kaczyńskiej. Doszło do naruszenia zasad, ale nie ma podstaw do ukarania - argumentuje szefowa Sanepidu.

Przypomnijmy, Forum "Unia Młodych" z Ostrowca Św. wystąpiło do starachowickiej stacji sanepidu o ukaranie osób, które uczestniczyły we Mszy św. 16 stycznia 2021 roku w kościele Wszystkich Św. w Starachowicach. Chodzi o grono działczy Prawa i Sprawiedliwości, wśród których byli m.in. prezes Jarosław Kaczyński, posłowie Krzysztof Lipiec, Anna Krupka, Agata Wojtyszek czy wojewoda Zbigniew Koniusz.

"Osoby, pełniące funkcje publiczne, swym przykładem winny wskazywać społecznościom prawidłowe i zgodne z prawem działanie, w szczególności mając na uwadze pandemię wirusa COVID-19 i jej tragiczne skutki. Niestety, w tym przypadku nie miało to miejsca - czytamy w zawiadomieniu. - Zgodnie z obowiązującym Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (z późń. zm.) w kościołach obowiązuje limit osób - max. 1 osoba na 15 m2, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 m.

Z fotogalerii jasno wynika, że osoby przebywające w miejscu sprawowania kultu religijnego nie przestrzegały obecnie obowiązujących zasad i w/w rozporządzenia. Nadto, rozporządzenie dopuszcza przebywanie w kościołach bez zakrywania ust i nosa tylko osób sprawujących kult religijny - w fotogalerii widzimy, że pan Jarosław Kaczyński nie przestrzegał tego zapisu" - w związku z tym domagano się ukarania uczestników Mszy św.

Jest decyzja

Starachowicki sanepid podjął decyzję o umorzeniu postępowania w sprawie ewentualnego złamania obostrzeń sanitarnych przez działaczy PiS. Jak poinformowała Ewa Dróżdż, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Starachowicach postępowanie było prowadzone w sprawie naruszenia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów wynikających z Rozporządzenia Rady Ministrów  w związku w wystąpieniem epidemii. Chodzi o zakaz zgromadzeń, obowiązek zakrywania usta i nosa oraz zachowanie dystansu społecznego. 

- Dokonując szczegółowej analizy stanu faktycznego, brak jest podstaw formalnoprawnych do nałożenia kary administracyjnej na proboszcza parafii Wszystkich Św - powiedziała Ewa Dróżdż. - Organizator wydarzenia zadbał o to, aby przestrzegano limitu osób uczestniczących w uroczystości. Przed wejściem do kościoła została umieszczona tabliczka informująca o limicie osób, a po osiągnięciu maksymalnej liczby gości do środka kościoła, ani na teren wokół niego nikogo już nie wpuszczano. Uczestnicy mieli na twarzach maseczki i zachowali odpowiednie odstępy. Wyjątek stanowiły osoby siedzące w pierwszej ławce. Tam nie było dystansu 1,5 m. Faktem jest również, że prezes Kaczyński zdjął maseczkę na czas przemówienia, ale założył ją wracając do ławki. Reasumując, do naruszenia zasad doszło, ale nie ma podstaw prawnych do nałożenia kary administracyjnej. Art. 48a ust. o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie przewiduje kar finansowych za to - dodaje E. Dróżdż.

Będzie odwołanie

Forum Unii Młodych, która złożyło do Sanepidu wniosek o ukaranie działaczy PiS złożyło odwołanie o decyzji Sanepidu.

- To idealnie pokazuje, jak traktowani są zwykli obywatele, a jak politycy PiS! Starachowicki Sanepid wydając taką decyzję, upolitycznił swoją instytucję, na co nie ma naszej zgody. Decyzja jest nieprawomocna, a Unia Młodych wniosła już odwołanie, zaskarżając ją w całości - poinformował Patryk Stępień, jeden z liderów Unii Młodych na portalu społecznościowym.