Reklama

Napad z nożem na placówkę parabankową. Sprawca uciekł w kierunku powiatu starachowickiego? [ZDJĘCIA]

Koszmar pracownicy, a także klienta, jednej z placówek parabankowych przy ul. Sokolej w Skarżysku-Kam. W czwartek, 22 marca, w budynku pojawił się zamaskowany mężczyzna, który ukradł pieniądze i oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak dowiedział się portal starachowicki.eu, jedna z przyjętych przez śledczych hipotez, zakłada ucieczkę napastnika z nożem w ręku, w kierunku jednej z gmin na terenie powiatu starachowickiego. Czy i kiedy znajdzie się w policyjnych sidłach?


Ulica Sokola, skarżyskie osiedle Przydworcowe. To tu, w północnej części miasta doszło do zdarzenia, które przypominało akcję, rodem z filmów sensacyjnych. - Zdarzenie trwało krótko i miało dynamiczny przebieg – poinformował asp. Damian Szwagierek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. Czwartek, 22 marca, kilkanaście minut po godz. 15. Do jednej z tamtejszych tzw. placówek parabankowych, wchodzi mężczyzna. W środku, są również klient placówki, a także pracownica. Oboje nie mają świadomości tego, co stanie się lada moment.


Z ustaleń pracujących na miejscu zdarzenia funkcjonariuszy wynika, iż do placówki wtargnął zamaskowany człowiek. Grożąc prawdopodobnie nożem pracującej tam kobiecie zażądał wydania pieniędzy. Przerażona kobieta wydała gotówkę. Sprawca po rabunku wybiegł z placówki i oddalił się w nieznanym kierunku – stwierdził asp. Szwagierek. O zdarzeniu natychmiast zostali poinformowani stróże prawa. Sygnał o napadzie i napastniku, który uciekł trafił do patroli na terenie miasta. Rozpoczęła się obława.


Zarówno pracownica placówki, jak i osoba, która była świadkiem zdarzenia mieli sporo szczęścia. Bandyta nie okaleczył żadnej z nich. - W trakcie napadu, na szczęście nie doszło do tego – podkreślił oficer prasowy skarżyskiej KPP. W międzyczasie, kiedy policjanci ruszyli w pościg za sprawcą, śledczy przesłuchali zarówno pracownicę, jak i klienta. Świadkom udało się zapamiętać, w co ubrany był napastnik.

Uciekł pieszo, czy wsiadł do samochodu?




To wysoki, szczupły mężczyzna ubrany w szarą bluzę z charakterystycznymi białymi pasami na wysokości piersi. Na głowie miał kominiarkę oraz nasunięty kaptur od tej bluzy – opisywał asp. Szwagierek. Na miejsce zdarzenia, oprócz funkcjonariuszy pionu kryminalnego, wezwani zostali technicy z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Wszystko po to, by zabezpieczyć jak najwięcej śladów, m.in. zapachowych i traseologicznych, pozostawionych przez napastnika. Te, jak dowiedział się TYGODNIK, miały znaleźć się nie tylko na podłodze, ale również na klamce od drzwi.

Policjanci naszej jednostki prowadzą intensywne czynności zmierzające do ustalenia kim był sprawca napadu. Priorytetem jest oczywiście jego zatrzymanie – zaznaczył asp. Szwagierek, zwracając się jednocześnie z prośbą o pomoc do osób, którego tego dnia mogły być świadkami zdarzenia. - Liczymy na pomoc tych, którzy widzieli wychodzącego, zamaskowanego wysokiego mężczyznę w kominiarce. Osoby te proszone są o kontakt z tutejszą Komendą Powiatową Policji pod numerem telefonu: 41-39-51-205 lub 997 – dodał.




Śledczy, którzy nadal gromadzą materiał dowodowy w tej sprawie, nie ujawniają jaka kwota została zrabowana z placówki. - Sprawca nie został zatrzymany. Czynimy starania, by zebrać jak najwięcej informacji, które mogą okazać się pomocne dla policjantów – mówił w piątek, 23 marca, blisko dobę, po napadzie asp. Szwagierek. Stróże prawa oprócz wspomnianych wcześniej, śladów zabezpieczyli także nagrania z monitoringu.

W kierunku powiatu starachowickiego?



Czy napastnik działał sam, a być może miał wspólnika, który mu pomagał? Czy poruszał się pieszo lub wsiadł do auta i odjechał? Wreszcie, w którym kierunku uciekł? To najistotniejsze pytania, na które śledczy próbują znaleźć odpowiedzi.


Na obecnym etapie postępowania, bierzemy pod uwagę różne wersje scenariusza – podkreślił oficer prasowy skarżyskiej KPP. Przedstawiciele organów ścigania, jak udało nam się ustalić, nie wykluczają, że mężczyzna ze skradzioną gotówką, oddalił się w kierunku jednej z gmin, na terenie powiatu starachowickiego.




fot. Zbigniew Biber

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do