
Prowadzone przez świętokrzyskich stróżów prawa, a nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Starachowicach postępowanie ma przynieść kluczowe odpowiedzi na pytania, dotyczące śmierci mężczyzny. Kilka dni temu, w rzece na terenie gminy Bodzentyn przypadkowa osoba dokonała makabrycznego odkrycia.
Do zdarzenia, jak poinformował TYGODNIK i portal starachowicki.eu mł.asp. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach doszło kilka dni temu. Późnym wieczorem do służb mundurowych dotarła informacja o osobie, jaka znajduje się w wodzie i nie wykazuje oznak życia. Na miejsce natychmiast skierowany został policyjny patrol.
- Osobą zgłaszającą, która jako pierwsza zaniepokoiła tym, co znajduje się w wodzie był 62-letni mieszkaniec gminy Bodzentyn. Mężczyzna powiadomił ratowników medycznych, a także stróżów prawa – tłumaczył rzecznik Macek. Na miejsce ściągnięci zostali również strażacy ochotnicy z bodzentyńskiej OSP.
- Nasi ratownicy zlokalizowali ciało i ubrani w skafandry wypornościowe ewakuowali topielca w bezpieczne miejsce. Po chwili na miejscu pojawiły się jednostki Państwowej Straży Pożarnej – relacjonują druhowie z OSP Bodzentyn. Niestety, jak wynikało z ustaleń śledczych osoba znajdująca się w wodzie nie wykazywała oznak życia. Lekarz zespołu ratownictwa medycznego, który był obecny na miejscu tragedii stwierdził zgon.
- Funkcjonariusze wykonywali czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Starachowicach. Zabezpieczono ślady, a zwłoki zabezpieczono celem wykonania sekcji – mówił mł.asp. Macek. Śledczym szybko udało się ustalić personalia denata. Zmarłym okazał się 47-latek pochodzący z gminy Bodzentyn. Mężczyzna nie miał jednak stałego adresu zamieszkania. Jak wskazują na to dotychczasowe ustalenia, był osoba bezdomną.
- Na ciele denata nie ujawniono śladów, jakie mogłyby wskazywać na to, iż w zdarzeniu brały udział osoby trzecie, a mężczyzna stał się ofiarą działania o charakterze przestępczym. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje starachowicka Prokuratura – zaznaczył oficer prasowy KMP Kielce. Jak dodał, wstępną przyczyną śmierci było utonięcie.
fot. OSP Bodzentyn
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie