Lenka z rozszczepem kręgosłupa potrzebuje pomocy

Lenka ma pół roku. Choć to krótki odcinek czasu, to dla dziewczynki naznaczony był bólem i cierpieniem. Dziecko przyszło na świat z licznymi wadami. Pani Karolina, mama Lenki walczy o jej powrót do zdrowia i normalne funkcjonowanie.

Walka o normalność

Lenka Czabak urodziła się 30 października 2020 r. 30 kwietnia br. skończyła pół roczku. Dziecko przyszło na świat z licznymi wadami. Są to m.in.: rozszczep kręgosłupa w dwóch odcinkach, przepuklina oponowo-rdzeniowa oraz współistniejące wodogłowie i padaczka...

- W swojej pierwszej dobie życia Lenka przeszła zabieg plastyki przepukliny oponowo - rdzeniowej otwartej - mówi Karolina Czabak, mama Lenki, która sama boryka się z niepełnosprawnością. - Po kilkunastu dniach córka została poddana kolejnej operacji: zabiegowi implantacji zastawki komorowo-otrzewnej. U Lenki nie wykształcił się w pełni pęcherz. Z tego też powodu musi być cewnikowania co trzy godziny - siedem razy dziennie, z przerwą nocną. Ze względu na stan zdrowia dziecko wymaga całodobowej opieki. Wychowuję córeczkę samotnie - opowiada

Dziewczynka potrzebuje całodobowej obserwacji, z uwagi na to że oprócz wyżej wymienionych chorób cierpi również na wrodzoną rozwojową wadę serca i padaczkę.

Potrzeba intensywna rehabilitacja

Pomimo cierpień, których Lenka doświadcza już od urodzenia, jest dzieckiem radosnym, lubi mieć w otoczeniu osoby bliskie czyli mamę i brata. - Teraz uczy się trzymać prosto główkę, ale ma z tym niestety problemy. Mimo swojej niepełnosprawności codziennie daje mi wielką radość, a ja jej tak bardzo potrzebuje.

Dla prawidłowego rozwoju dziecka wskazana jest systematyczna rehabilitacja ogólnorozwojowa. Dla ogólnego rozwoju stosowane są różne formy wspierania rozwoju dziecka, m.in. NOT BOBATH, VOJTY, terapia surdologopedyczna. Lenka dzielnie ćwiczy, ale konieczna jest większa ilość godzin poświęconych na ćwiczenia rehabilitacyjne. - Dziecko niepełnosprawne to trudne doświadczenie dla rodziny, ale ani ja, ani Lenka nie zamierzamy się poddawać! - mówi pani Karolina i dodaje, że to dopiero początek walki o sprawność.

Marzeniem matki jest takie usprawnienie córki, aby w dorosłym życiu była samodzielna, gdy jej zabraknie. - By Lenka mogła normalnie funkcjonować, potrzebna jest długotrwała rehabilitacja, stosowanie leków, wyjazdy do poradni specjalistycznych. Niestety wszystko to jest bardzo kosztowne - mówi pani Karolina. Leczenie, rehabilitacja przekraczają możliwości finansowe niepełnosprawnej mamy z dwójką dzieci - synem w wieku 13 lat i córką - Leną. Rodzina utrzymuje się renty socjalnej.

Dlatego konieczna jest pomóc i wsparcie dla Leny, żeby mogła wrócić do normalności i samodzielnie funkcjonować. - Proszę Was o pomoc! - apeluje pani Karolina.