Po świetnej pierwszej połowie i prowadzeniu 60:45 nasi koszykarze nie dowieźli zwycięstwa z trudnego terenu w Kielcach. Trzecia kwarta całkowicie odwróciła losy spotkania, a końcówka zamieniła się w prawdziwą wojnę nerwów. Mecz zakończył się zwycięstwem UJK II - 90:87.
Podopieczni Marcina Kota przegrali w Kielcach po meczu, który trudno opisać jednym zdaniem. Było w nim wszystko: świetna ofensywa, załamanie gry, powrót rywali i... liczba fauli, którą spokojnie można by obdzielić kilka spotkania.
Pierwsza połowa to pokaz koncentracji i taktycznej dojrzałości starachowiczan. Solidna obrona, mądre decyzje w ataku i pełna kontrola nad tempem gry – efektem było imponujące prowadzenie 60:45.
Niestety trzecia kwarta przyniosła diametralną zmianę. Gospodarze odzyskali rytm gry, my straciliśmy płynność i przegraliśmy tę część aż 9:22. Ostatnie minuty to klasyczny basketowy thriller. Akcja za akcję, punkt za punkt, ale ostatecznie to gospodarze cieszyli się z triumfu po końcowej syrenie. Zabrakło chłodnej głowy w kluczowych momentach – coś, co muszą nasi zawodnicy poprawić, aby wygrywać takie mecze.
Za tydzień Basket jedzie do Wieliczki na starcie z REGISEM.
UJK Kielce II - Basket Starachowice 90:87
Punkty dla Basketu: Michał Urbański 30, Wojciech Wędziński 17, Igor Wiktorowski 13, Filip Fąfara 13, Alan Misztak 8, Adam Połeć 3, Jakub Zyzman 2, Radosław Jacek 1, Miłosz Borowiec, Antoni Jedliński, Jakob Nowak - 0.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie