Koszmar mieszkanki powiatu starachowickiego. Bo Hiszpan chciał wrócić z Wybrzeża Kości Słoniowej...

14 dokonanych transakcji, ponad 20 tys. złotych jakie zostały utracone, a na końcu nadzieja, która przelała tylko czarę goryczy. To co musiała przeżywać w ostatnich dniach 34-katka pochodząca z powiatu starachowickiego z pewnością nie należało do najprzyjemniejszych. Kobieta, jak poinformował sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji stała się ofiarą podstępnej manipulacji, zakończonej ostatecznie oszustwem.

Jak do niego doszło? To podstawowe pytanie, które należy zadać sobie, po komunikacie opublikowanym przez starachowickich stróżów prawa. W połowie tygodnia lokalni mundurowi wystąpili do mieszkańców powiatu starachowickiego z niecodzienną prośbą. W tle chodziło o nawiązywanie nierozważnych kontaktów za pomocą sieci internetowej. O negatywnych skutkach takiej znajomości przekonała się bowiem kobieta.

- W ostatnim czasie duża część życia codziennego przeniosła się do świata wirtualnego. Jedną z możliwości internetu są rozmowy z drugą osobą, która może znajdować się w innym państwie, a nawet na innym kontynencie. Bywa niestety, że taka znajomość ma niemiłe konsekwencje - stwierdził sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Boleśnie takowe skutki nawiązania nowej znajomości musiała przeżyć 34-latka.

- Mieszkanka powiatu starachowickiego, za pośrednictwem globalnej sieci poznała mężczyznę podającego się za obywatela Hiszpanii. Po nawiązaniu bliższej relacji mężczyzna zwrócił się do niej o pomoc finansową. Potrzebował gotówki, aby opłacić hotel oraz mieć możliwość powrotu z Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie rzekomo zajmował się kupowaniem ziarna kakaowca – tłumaczył rzecznik Kusiak. 

Słowa, jakimi postanowił posługiwać się oszust, później okazały się zwykłym blefem. Dlaczego? Hiszpan przedstawił 34-latce wersję, w którą ta niestety uwierzyła.

To był blef

- Mężczyzna nie mógł za wszystko zapłacić swoimi pieniędzmi, ponieważ jego karta została zablokowana, a mógł ją tylko odblokować po powrocie. 34-latka dokonując 14 transakcji przelała mężczyźnie ponad 20.000 zł. Dopiero po fakcie uświadomiła sobie, że miała do czynienia z oszustem. Wówczas złożyła oficjalne zawiadomienie o przestępstwie – zaznaczył oficer prasowy KPP Starachowice.

Taka forma oszustwa przez sieć internetową jest tylko jedna z wielu. W minionych latach, mundurowi z miasta nad Kamienną odnotowywali podobne. Jedną z najbardziej popularnych, która stosowana jest przez przestępców to metoda na "amerykańskiego żołnierza". Przekonały się o tym również panie pochodzące z powiatu starachowickiego. We wrześniu 2020 r. złapana w sieć oszustów została mieszkanka powiatu opatowskiego, która w ten sposób straciła kilkaset tysięcy zł.

- Oszustwo "na żołnierza" jest jedną z nowszych form tego procederu. Pamiętajmy: zawierając nowe znajomości należy być ostrożnym w szczególności, gdy osoba, którą dopiero co poznaliśmy, oczekuje od nas przekazania pieniędzy lub innych kosztowności. Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Najlepiej jednak nie ulegać chwilowemu zauroczeniu, presji czasu i nie przekazywać pieniędzy nieznanym osobom – podkreślają świętokrzyscy funkcjonariusze, którzy prowadzili już podobne postępowania.

Jak dodają śledczy, o wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy poinformować policję. - Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa. Pieniądze możemy również stracić kupując od niewiarygodnych sprzedawców lub kusząc się na wyjątkową okazję – uzupełniają mundurowi.