Kontrola alkomatem przed wypłatą z MOPS

Podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starachowicach powinni się mieć na baczności. Przed wypłatą pieniędzy z miejskiej kasy mogą zostać przebadani alkomatem. Ma to ukrócić marnotrawienie publicznych funduszy.


Decyzję o badaniu alkomatem osób korzystających ze wsparcia MOPS podjął pełniący obowiązki dyrektora Krzysztof Dróżdż. Od kwietnia podczas każdej wypłaty zasiłków z kasy "opieki", dwóch pracowników MOPS (opiekunów miejskiej noclegowni) jest obecnych z alkomatem.

- Spośród osób pobierających różnego rodzaju świadczenia wyławiają te, które mogą być pod wpływem alkoholu - mówi K. Dróżdż. - Nie ma przymusu do poddania się badaniu alkomatem. Jest to dobrowolne, ale kiedy dana osoba odmówi, jest kierowana do pracownika socjalnego, który wydaje decyzję o przyznaniu świadczenia. Skutkuje to wstrzymaniem decyzji, jest ona ponownie rozpatrywana, co niekiedy kończy się odmową wypłaty zasiłku. Podstawą odmowy wypłaty jest brak współdziałania z pracownikiem socjalnym w celu rozwiązywania problemów życiowych, jak również marnotrawienie publicznych pieniędzy - podsumowuje p.o. dyrektora, który dodaje, że znacząco poprawiło to sytuację higieniczno-obyczajową i bezpieczeństwo pod kasą. - Nie ma już osób, które są brudne, pijane i zieją przykrym odorem. Znacząco ukróciło to również rynek lichwiarski, pożyczki na wysoki procent, handel alkoholem czy tytoniem, które kwitły pod siedzibą MOPS w dniach wypłat zasiłków.

 

ewan