Juventa drugą siłą województwa. Wójcicki jak Jan Tomaszewski [ZDJĘCIA]

Przez eliminacje przeszli suchą stopą, notując w 4 spotkaniach, 10 punktów. Przed własną publicznością, byli bliscy upragnionego celu, mierząc się w finale z kielecką Koroną. Drużyna orlików młodszych (rocznik 2009 i młodsi) Juventy Starachowice, sięgnęła po tytuł wicemistrza województwa świętokrzyskiego. To kolejne, duże osiągnięcie w wykonaniu podopiecznych Dominika Zuby.


Starachowiczanie na ten sukces zapracowali jak nikt inny. W turnieju półfinałowym, który stał się przepustką do walki o pierwsze miejsce w województwie świętokrzyskim, ekipa z miasta nad Kamienną zagrała koncertowo. - Widać, że jeśli chłopcy są w regularnym treningu to czynią systematyczne postępy – mówił trener Juventy Dominik Zuba. Praca jaką wykonał z zawodnikami przyniosła wyśmienity efekt. We wtorek, na stadionie przy ul. Szkolnej, gospodarze turnieju finałowego w kategorii orlików młodszych, dotarli do wielkiego finału.

By tam się znaleźć musieli wygrać silną grupę, w której za rywali mieli: Hetmana Włoszczowa, a także Galacticos Ostrowiec Św. W pierwszym spotkaniu, z ekipą trenera Krystiana Kanarskiego, długo zanosiło się na bezbramkowy remis. W końcówce, Juventa zdobyła gola, dającego 3 punkty. Młodzi futboliści doskonale zdawali sobie sprawę, że w przypadku kolejnej wygranej, wystąpią w półfinale. Bartosz Moskwa i spółka ponownie stanęli na wysokości zadania, ogrywając Hetmana 6:0, kończąc tym samym rywalizację w fazie grupowej na 1. pozycji.

Pojedynek półfinałowy z Pogonią Staszów trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Juvnta prowadziła 1:0, ale przeciwnik zdołał odpowiedzieć bramką wyrównującą. O tym, który z zespołów zagra w finale musiały zadecydować rzuty karne. Ich bohaterem okazał się golkiper starachowickiego teamu Jan Wójcicki. Bramkarz Juventy obronił dwa karne, po czym utonął w objęciach kolegów z drużyny. Ten obrazek, rodzice młodych graczy zapamiętają z pewnością na długo.

W ostatnim starciu górą była Korona Kielce. Złocisto-krwiści, kilka dni wcześniej triumfowali w prestiżowym, międzynarodowym turnieju i to oni stali się faworytami, do wygranej w finale. Gospodarze mimo niezwykle ambitnej postawy, musieli uznać wyższość rywala. Powody do zadowolenia miał wspomniany Jan Wójcicki, który zakończył zmagania z tytułem najlepszego bramkarza.

Turniej finałowy o mistrzostwo woj. świętokrzyskiego w kat. orlik mł.
18. czerwca, stadion MOSiR Starachowice
WYNIKI FAZY FINAŁOWEJ
Półfinały: Juventa Starachowice – Pogoń Staszów 1:1, karne 2:1, KKP Korona Kielce – Galacticos Ostrowiec Św. 4:1. Mecz o 5. miejsce: Hetman Włoszczowa – AP Star Starachowice 4:0. Mecz o 3. miejsce: Pogoń – Galacticos 1:2 (0:1). Finał: Juventa – KKP Korona 0:3 (0:3).
KLASYFIKACJA KOŃCOWA
1. KKP Korona Kielce, 2. Juventa Starachowice, 3. Galacticos Ostrowiec Św., 4. Pogoń Staszów, 5. Hetman Włoszczowa, 6. Akademia Piłkarska Staru Starachowice.
SKŁADY
JUVENTA STARACHOWICE: Jan Wójcicki, Wiktor Błaszczyk (3 bramki), Bartosz Moskwa (2), Franciszek Cichocki, Marcel Dobrucki, Franciszek Ludwig, Jakub Skrok, Wiktor Jasztal, Kacper Zaborski (3), Adam Żelazowski, Julian Woś, Michał Kaczmarski, Aleksander Lubomirski, Michał Urbański. Trener: Dominik Zuba.
AKADEMIA PIŁKARSKA STARU STARACHOWICE: Adam Pawelec, Piotr Węgrzyn (1), Jakub Potrzeszcz, Stanisław Banaszewski, Antoni Glibowski, Aleksander Sobuta, Igor Zięba, Jan Czerwiński, Antoni Dudek. Trener: Piotr Dudek.
NAGRODY INDYWIDUALNE
Najlepszy bramkarz: Jan Wójcicki (Juventa Starachowice). Król strzelców: Adam Kaczmarczyk (KKP Korona Kielce, 5 bramek). MVP turnieju (najbardziej wartościowy zawodnik): Marcin Wesołowski (Galacticos Ostrowiec Św.).



Turniej podsumował
DOMINIK ZUBA, SZKOLENIOWIEC JUVENTY STARACHOWICE: - Wicemistrzostwo województwa to duży sukces. Rok temu nie udało nam się awansować do czołowej ósemki, dziś jesteśmy w jeszcze lepszych nastrojach. O wiele bardziej cieszy progres, jaki chłopcy indywidualnie poczynili przez rok. Rozwój indywidualny przekłada się na zespół i mam nadzieję, że w kolejnych latach ciągle będziemy się rozwijać, bo taki cel obraliśmy. O awansie do finału przesądziły rzuty karne. Po golach Bartka Moskwy i Kacpra Zaborskiego oraz dwóch, świetnych interwencjach Janka Wójcickiego mogliśmy cieszyć się z triumfu. W finale nie sprostaliśmy Koronie Kielce, mimo bardzo ambitnej postawy. Na wysokości zadania stanęli rodzice naszych zawodników, bez których niewątpliwie nie byłoby sukcesu organizacyjnego. Im również należą się wielkie podziękowania.