
Grzybobranie to bardzo miła i pożyteczna forma spędzenia wolnego czasu. Pasjonaci zbierania runa leśnego już pokazują pierwsze tegoroczne okazy.
Pasjonatem grzybobrania od dziecka jest Jerzy Jagiełło ze Starachowic. Młodzieńczy zapał do zbierania grzybów pozostał mu do dziś. W wolnym czasie chętnie chodzi do lasu, choć - jak mówi - sezon na grzyby w tym roku jeszcze na dobre się nie zaczął. Ale jest już czym się pochwalić...
- Lubię zbierać grzyby. Mam swoje miejsca, najczęściej chodzę wzdłuż drogi tychowskiej, w rejonach pomnika. Tam są moje sprawdzone miejsca, gdzie zaglądam regularnie i zawsze coś znajdę. Pierwsze grzybki się już pojawiły, ale na wysyp trzeba jeszcze poczekać. Z doświadczenia i własnych spostrzeżeń wiem, że jak się umiejętnie grzyba wyrwie i odpowiednio zabezpieczy grzybnię, to w tym samym rejonie za rok się na pewno coś znajdzie - mówi nasz grzybiarz.
Ulubionym gatunkiem grzyba dla pana Jerzego są prawdziwki, choć chętnie zbiera podgrzybki, czerwone kozaki, słowem tzw. grzyby szlachetne.
- Najczęściej je suszę, ale z wczorajszych zbiorów był sosik z prawdziwków. Sporo jest grzybów robaczywych, na marynatę się nie nadają, za mało nawet na słoiczek. Jak na jesieni będą zdrowe, to wtedy w occie na pewno będę robił - dodaje.
Grzyb rekordzista znaleziony przez pana Jerzego miał na pewno ponad kilogram. I nie był to odosobniony egzemplarz, bo wtedy znalazł dwa piękne okazy z wagą ok. 1,5 kg.
- Sam byłem zdziwiony, że mogą być takie duże grzyby - mówi. - Kiedyś grzybobranie było sposobem na życie dla ludzi, dziś jest raczej pasją, sposobem na spędzenie wolnego czasu. Nie brakuje jednak ludzi, którzy w ten sposób zarabiaj na życie. Pasjonatów w lesie jeszcze nie ma dużo, ale nie brakuje tych, co zaśmiecają las i nie potrafią zabrać ze sobą tego, co do lasu przynieśli. Bardzo mnie to irytuje i często, jak mam w co, to zabieram oprócz grzybów śmieci z lasu.
Zbieranie grzybów w Polsce, jest w pełni legalne i bezpłatne. Trzeba jednak pamiętać o przestrzeganiu określonych zasad. Za ich złamanie grzybiarz może otrzymać od straży leśnej mandat - od 20 do 500 zł. Co jest obarczone karą?
* Grzybiarze nie mogą wchodzić tam, gdzie obowiązują zakazy (zakazy najczęściej, jak wynika z ustawy o lasach obowiązują tam gdzie: uszkodzone są drzewostany lub runo leśne, występuje duże zagrożenie pożarowe, wykonywane są prace związane z hodowlą lasu lub jego ochroną, czy też prowadzona jest wycinka drzew.
* wjazd do lasu i parkowanie pojazdu w miejscu niedozwolonym,
* zaśmiecanie lasu,
* niszczenie grzybów i grzybni,
* płoszenie, zabijanie dzikich zwierząt,
* celowe niszczenie lasu, roślinności, czy też mrowisk lub lęgów ptasich,
* wypalanie roślinności.
Najważniejsze, to dokładnie poznać gatunki grzybów trujących i nauczyć się je odróżniać od grzybów jadalnych.
- Zbieramy tylko i wyłącznie te gatunki grzybów, o których wiemy, że są nieszkodliwe dla zdrowia - informuje Ewa Dróżdż, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Starachowicach. - Nie znany jest żaden prosty i niezawodny sposób odróżniania grzybów jadalnych od trujących. Nie oceniamy grzybów na podstawie smaku, ponieważ np. śmiertelnie trujący muchomor sromotnikowy ma łagodny smak. Zgubne są stare przesądy i powiedzenia np. o ciemnieniu srebrnej łyżeczki czy że ślimaki nie jedzą grzybów.
Początkujący grzybiarze winni zbierać tylko grzyby rurkowe (spód kapelusza grzyba przypominający gąbkę ). Zbieramy grzyby przez całe wykręcanie trzonu z ziemi, dołek zasypujemy ziemią i lekko przygniatamy chroniąc w ten sposób grzybnię. Nie zbieramy grzybów bardzo młodych, ponieważ nie mają jeszcze wykształconych cech gatunkowych, jak też starych, przejrzałych, gdyż są niesmaczne i zawierają bakterie.
W każdym Sanepidzie za darmo sprawdzają, czy grzyby są jadalne. W razie problemów z rozpoznaniem zebranych grzybów, można przynieść je na badanie do Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Starachowice, ul. Złota 6, tel. 41 274-62-62
Dyżur klasyfikatora grzybów uruchomiony został od 16 sierpnia, w każdy wtorek w godz. 7.25 - 9.00 i czwartek w godz. 13.00 - 15.00 do końca sezonu
Policja apeluje o rozwagę podczas grzybobrania - nie wybierajmy się do lasu w sami, najlepiej w kilka osób. - przed wyjściem z domu warto poinformować bliskich, gdzie idziemy i gdzie będziemy się znajdować - do swojego stroju warto dodać elementy odblaskowe, dzięki którym podczas zmiennej pogody lub zapadającego zmierzchu będziemy bardziej widoczni - nie oddalajmy się od osób, z którymi wyszliśmy na grzybobranie - zabierzmy ze sobą naładowany telefon komórkowy, dzięki któremu będziemy mogli wezwać pomoc - kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy - oceńmy realnie swoje możliwości i czas jaki zamierzamy spędzić w lesie - nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu - jeśli znajomi lub bliscy zabłądzili w lesie, nie zwlekając zaalarmujmy policję. |
UWAGI DLA ZBIERACZA - zbieraj tylko grzyby Ci znane, pewne, zdrowe i niezapleśniałe. - jeśli nie masz pewności czy grzyb jest jadalny, skonsultuj się z doświadczonym grzybiarzem. - jeśli nie ma się pewności co do grzyba, lepiej go nie zbierać, bądź wyrzucić. - zbieraj grzyby do koszy, unikaj reklamówek. - nie zbieraj małych grzybów. - unikaj podawania grzybów dzieciom. |
Pierwsza pomoc przy zatruciu W Polsce rośnie ok. 200 gatunków grzybów trujących, kilka z nich śmiertelnie. Pierwsze objawy zatrucia najpóźniej występują u osób starszych, dzieci i młodzieży. Objawami zatrucia grzybami są: silne osłabienie, nudności, bóle głowy, brzucha i wątroby, ostra biegunka i wymioty, silne objawy zatrucia mogą chwilowo ustąpić, po czym powrócić. Zatruciu mogą towarzyszyć: zaburzenia wzroku i równowagi, duszność, zaczerwienienie skóry twarzy, porażenie kończyn, silne pragnienie, gorączka, odurzenie, a nawet utrata przytomności. Jeżeli objawy zatrucia występują niedługo po zjedzeniu potrawy z grzybów (najwyżej kilka godzin) należy natychmiast spowodować wypróżnienie żołądka (przez wywołanie wymiotów). W żadnym przypadku nie należy podawać alkoholu! Nie zaleca się również podawania mleka. Zgłoszenie się w porę do lekarza może choremu uratować życie! |
Ewelina Jamka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie