Gm. Pawłów. Problem (bez)pańskich zwierząt

Problem bezdomności zwierząt zgłosiła wójtowi mieszkanka gminy Pawłów. Jej zdanie, gmina Pawłów to średniowiecze, począwszy od sterylizacji zwierząt po świadomość ludzi.

- Zwierzęta na łańcuchu albo się błąkają, bo pseudo właściciel się nie interesuje. Każdy kto posiada kota, psa powinien mieć obowiązek chipowania, sterylizacji i kastracji bezpłatnej. Gabinet weterynaryjny to PRL, nawet kurz chyba z tamtych lat - prosi wójta, by zająć się sprawą.

Jak czytamy w odpowiedzi wójta, gmina Pawłów zajmuje się bezpańskimi zwierzętami w ramach ustawy o ochronie zwierząt: prowadzi bezpłatne akcje sterylizacji i kastracji zwierząt (współfinansuje te zabiegi). Od 2019 roku wykonano ich ok. 500. Jak również pokrywa koszty tych zabiegów w przypadku chęci adopcji bezpańskiego zwierzęcia.

- Gmina posiada umowę na odłów i umieszczenie w schronisku bezdomnych zwierzą, gdzie są poddawane zabiegom sterylizacji i kastracji. W 2018 roku gmina Pawłów przeznaczyła na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami prawie 120 tys zł., w 2019 roku - 169.644 zł, w ub. roku - 188.150 zł - wylicza Marek Wojtas, wójt gminy Pawłów. - Pracownicy Urzędu każdorazowo po zgłoszeniu nieprawidłowości trzymania zwierząt dokonują kontroli a w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia zwierzę jest odbierane w drodze decyzji właścicielowi.

Jak mówi wójt, za gabinet weterynaryjny i jego czystość odpowiadają właściciele gabinetu.

- Gmina nie jest właścicielem ani podmiotem upoważnionym do kontroli gabinetów weterynaryjnych. Na terenie gminy Pawłów znajdują się dwa gabinety weterynaryjne, z którymi gmina podpisaną umowę a rzadko która gmina wiejska ma taki gabinet - dodaje. - Jesteśmy zainteresowani czipowaniem zwierząt z terenu gm. Pawłów, ale brak jest przepisów prawnych w tym zakresie. Jeżeli przepisy umożliwią nam takie działania podejmiemy takie kroki.