Energia elektryczna daje po kieszeni

Podwyżki cen energii elektrycznej dają się we znaki nie tylko w gospodarstwach domowych. Wyższe ceny prądu odczuwają również samorządy, które mimo modernizacji oświetlania na energooszczędne muszą się liczyć nawet ze 100 proc. podwyżką pod nowego roku.

Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, Marek Wojtas, wójt gminy Pawłów, informował, że dobiega końca postępowanie przetargowe dotyczące dostawy energii elektrycznej dla gminy Pawłów. - Wyniki są szokujące - zaznaczył wójt. - Mimo ograniczenia zużycia o ponad 100 tys. kWh, co jest efektem m.in. realizacji projektu modernizacji gminnego oświetlenia i wymiany starych opraw na nowoczesne i energooszczędne oprawy LEDowe, koszt energii wzrośnie ponad 100 %. W postępowaniu brało udział cztery podmioty, a cena najtańszej oferty to kwota 1.476.432,47 zł (przy zakładanym zużyciu 2.105.880 kWh), w roku bieżącym jest to kwota 716.032,20 zł (przy zużyciu na poziomie 2.239.000 kWh) - wyliczał wójt.

Przetarg na dostawy energii został rozstrzygnięty, wybrany został najtańszy wykonawca, choć - jak mówi wójt - umowa nie została jeszcze podpisana.

- Nie mamy wyboru, szkoły muszą pracować, oświetlenie uliczne musi być. Staramy się ograniczyć te koszty, jak się da i gdzie się da, po to tez była realizowana modernizacja oświetlenia ulicznego, by zmniejszyć zużycie. Ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Podobna sytuacja jest z gazem, gdzie w ub. roku płaciliśmy średnio miesięcznie 4 tys. zł a teraz 13 tys. zł. Ale musimy sobie jakoś z tym poradzić. Pieniądze w budżecie gminy będziemy musieli znaleźć na ten cel. Z czegoś będziemy musieli zrezygnować i na pewno odbędzie się to kosztem zaplanowanych inwestycji. Ale nie mamy zbyt dużego wyboru - nie ukrywa wójt. M. Wojtas.