
Bez lidera drugiej linii Włodzimierza Putona, skrzydłowego i jednego z najlepszych strzelców Michała Wcisło, a także napastnika Szymona Stanisławskiego w sobotnim meczu z Garbarnią Kraków, musiała radzić sobie ekipa Staru Starachowice. W meczu 25. kolejki III ligi gr. IV, podopieczni trenera Tadeusza Krawca doznali drugiej, tej wiosny porażki. – Z pewnością nie zasłużyliśmy na tak wysoką przegraną – zaznaczył szkoleniowiec gości.
Na początku marca, ekipa z miasta nad Kamienną uległa w wyjazdowym starciu tarnobrzeskiej Siarce 0:1. W kolejnych spotkaniach Star zanotował kapitalną passę, odnosząc pięć wygranych z rzędu, w tym odnosząc m.in. triumf w rywalizacji Pucharu Polski na szczeblu okręgu świętokrzyskiego (odprawił GKS Zio Max Nowiny). W sobotnie popołudnie w stolicy Małopolski, beniaminek III ligi po raz drugi tej wiosny musiał jednak uznać wyższość rywala.
- Analizując na chłodno spotkanie, końcowy rezultat jest za wysoki. Nie powinniśmy przegrać różnicą trzech goli – powiedział po ostatnim gwizdku arbitra Tadeusz Krawiec, trener starachowickiego teamu. Szkoleniowiec popularnych zielono-czarnych zestawiając podstawową 11 musiał brać pod uwagę nieobecność kluczowych graczy. Z powodu kontuzji w meczu z Garbarnią nie mogli zagrać m.in. Szymon Stanisławski czy Włodzimierz Puton. Brak ostatniego z wymienionych piłkarzy był widoczny najbardziej.
- Kontuzje z jakimi muszą zmagać się nieobecni są ze szkodą dla zespołu. Przegraliśmy różnicą trzech trafień, choć jestem zdania, iż arbiter nie musiał na początku drugiej odsłony dyktować rzutu karnego. To problematyczna jedenastka. Gospodarzom udało się podwyższyć prowadzenie na 2:0. Staraliśmy się zrobić wszystko, by zdobyć choćby jednego gola, jednak ta sztuka się nie udała – zaznaczył trener Krawiec. Najlepszej okazji do wpisania się na listę strzelców, po zmianie stron nie wykorzystał Sławomir Duda. Były pomocnik Stali Stalowa Wola nie trafił do siatki z odległości ok. 5 metrów.
Star wrócił bez punktów, nie tracąc nadziei na zrehabilitowanie się za porażkę. W najbliższą środę, 17 kwietnia starachowiczanie zagrają w meczu ćwierćfinałowym PP na szczeblu ŚZPN. Ich rywalem będzie Alit Ożarów, a spotkanie odbędzie się na doskonale znanym starachowickim kibicom obiekcie. – Liczymy na to, że w kolejnych, ligowych bataliach punkty będą po naszej stronie – zakończył coach Staru.
III liga, gr. IV
25. kolejka (13 kwietnia 2024)
GARBARNIA KRAKÓW – STAR STARACHOWICE 3:0 (0:0)
1:0 Mateusz Duda (47)-karny, 2:0 Mateusz Nowak (75), 3:0 Mateusz Sowiński (80)
Sędziował: Łukasz Sowada
STAR: Lipiec - Majdanewycz (60. Styczyński), Jagiełło, Bracik, Stefański Ż (60. Cukrowski), Duda, Kośmider Ż (60. Ambrozik), Kawecki, Głaz Ż, Szynka (82. Hryniewicz), Śliwiński (46. Handzlik). Trener: Tadeusz Krawiec.
Następna seria gier
26. kolejka (19-20 kwietnia): Karpaty Krosno – Garbarnia Kraków, Wieczysta Kraków – KSZO 1929 Ostrowiec Św., Podhale Nowy Targ – Orlęta Radzyń Podlaski, Świdniczanka Świdnik – Podlasie Biała Podlaska, Czarni Połaniec – Avia Świdnik, Sokół Sieniawa – Wiślanie Jaśkowice, Siarka Tarnobrzeg – KS Wiązownica, Star Starachowice – Chełmianka Chełm (sobota, godz. 16.30), Wisłoka Dębica – Unia Tarnów.
fot. Piotr Szaraniec (BAZA Foto Sport)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To już 14 pkt straty do lidera . Wstyd ! Po co ten stadion, po co te dotacje ???