Brak miejsc postojowych na osiedlu Żeromskiego w Starachowicach – mieszkańcy borykają się z problemem parkingu pod blokiem. Prezydent zabrał głos!

To pytanie, od dwóch lat zadają sobie mieszkańcy osiedla Żeromskiego w Starachowicach, borykając się z brakiem miejsc postojowych...

O problemach braku miejsc postojowych na osiedlu Żeromskiego opisaliśmy dokładnie przed dwoma laty, kiedy mieszkańcy z ul. Żeromskiego 9 w Starachowicach wyszli tłumnie przed swój blok sygnalizując swoje bolączki. Sen z powiek spędzał zarówno brak parkingu, jak również przebieg ścieżki rowerowej tuż przy wyjściu z bloku .

Jak wówczas twierdzili brak odpowiedzi na pisma ze strony prezydenta miasta i bezczynność radnych miejskich, zmusiła ich do wyjścia na ulice i powiedzenia głośno o tym, z czym borykają.

- Główny problem dotyczy braku miejsc parkingowych koło bloku. Ten, z którego do tej pory korzystaliśmy należy do mieszkańców bloków zarządzanych przez Starachowicką Spółdzielnię Mieszkaniową. Z chwilą wprowadzania identyfikatorów dla osób uprawnionych do parkowania, dostajemy mandaty i punkty karne. Dotyczy to również osób niepełnosprawnych, które nie mogą podjechać pod blok.

Wówczas służby miejskie deklarowały, że gmina Starachowice ma w planie realizację parkingu koło poczty, na przedłużeniu ul. Żeromskiego w kierunku pasażu Leopolda Staffa na 25 miejsc postojowych.

- W chwili obecnej nie ma możliwości wydzierżawienia terenu wskazanego przez Wspólnotę Mieszkaniową Żeromskiego 9 na terenie od strony dziedzińca osiedlowego, gdyż na działce przy Środowiskowym Domu Samopomocy przewidziana jest budowa Centrum Opiekuńczo Mieszkalnego dla osób niepełnosprawnych - odpowiadał rzecznik magistratu.

Budowana wspomnianego Centrum ruszyła a co z miejscami postojowymi dla mieszkańców?

- Podtrzymujemy ofertę dla tych, którzy uskarżali się na brak miejsc postojowych. Jest projekt parkingu oraz pozwolenie na budowę. Możemy nieodpłatnie przekazać ten teren wspólnocie - poinformował prezydent Marek Materek dodając, że jest jeszcze inne rozwiązanie. - Są programy Starachowickie podwórka lub Program Inicjatyw Lokalnych, do których można aplikować przy zapewnieniu wkładu własnego. Ale póki co wspólnota nie wyraża zainteresowania. Ten teren jest dość trudny i wymaga przekładki sieci, co jest bardzo kosztowne - dodał prezydent.