Reklama

Co wiceprzewodnicząca powiedziała radnym i wójtowi?

Izabeli Wronie, wiceprzewodniczącej Rady Powiatu w Starachowicach, pochodzącej z gm. Pawłów, nie podobają się oskarżenia, które jej zdaniem, rzucane były w stronę radnych powiatowych z gminy Pawłów, podczas majowej sesji Rady Gminy w Pawłowie. O co chodzi?


Reprezentujcie!
Na sesji Rady Gminy w Pawłowie pod koniec maja br. m.in. Marek Wojtas, wójt gm. Pawłów zabierał głos, apelując jednocześnie do radnych powiatowych o godne reprezentowanie interesów mieszkańców - wyborców z gminy. Temat został wywołany niezłożonym wnioskiem o dofinansowanie remontu dróg z tzw. powodziówek, za którymi zdaniem wójta, powinni lobbować radni powiatowi, pochodzący z gm. Pawłów (Wśród nich są: Izabela Wrona, Krzysztof Serwicki i Jan Pocheć). - Nie działajcie w ramach partii czy innych struktur, ale w interesie mieszkańców. Takie podejście jest bardzo złe. Proszę o właściwe reprezentowanie interesów mieszkańców, a nie przypominanie sobie o nich dopiero przed wyborami. Jeżeli radni myślą, że jakoś to będzie, że będą się ślizgać, to tak nie będzie. My będziemy ludzi informować. Żądamy by nas właściwie reprezentowano - mówił.
Gorzkie słowa
Na czerwcowej sesji do tych słów publicznie odniosła się radna Izabela Wrona.  - Uważam, że zostałam wywołana do odpowiedzi. Startując na radną powiatową rozmawiałam z radnymi z poprzednich kadencji i w tych rozmowach ciągle powtarzało się, że radni są źli. Nie dziwię się im się więc, że nie pojawiali się na państwa sesjach.  Przykro mi, że i ja zostałam źle potraktowana, tak jakby wszystkie decyzje w powiecie zależne były od nas trojga. Jestem radną powiatową zaledwie od 6 miesięcy. W tym czasie zorganizowałam dla państwa spotkanie z zarządem powiatu. Ja też pracuję zawodowo i nie zawsze mogę być obecna na gminnych sesjach. Kiedy będę mogła i kiedy będzie taka potrzeba, bardzo proszę dać znać, zadzwonić do mnie a na pewno się pojawię. Angażuję się w pracę społeczną na rzecz gminy. Działam w Stowarzyszeniu Gmina Pawłów Plus. Dużo prywatnego czasu wkładam w różne inicjatywy na rzecz gminy. Cały czas jest nagonka na radnych powiatowych, bo to ich wina, że nie zostały złożone wnioski o dotacje. W niektórych gminach nawet jednak droga nie jest robiona.  Powiat nie ma pieniędzy. Jestem otwarta na współpracę. Czy jest sens wrzucać wszystkich do jednego worka? Nie widzę inicjatywy z państwa strony, a jedynie pretensje - mówiła.
Tylko zgoda
- Po tym wystąpieniu stała się pani niedostępną kobietą - skwitował Henryk Więcław, przewodniczący Rady Gminy w Pawłowie. - Nie trzeba się obrażać. Taka jest rola radnego, trzeba mieć twardą skórę i czasem wysłuchać - dodał. Wiceprzewodnicząca zapewniła, że na nikogo się nie obraża, ale nie pozwoli, aby atakowano ją już na samym początku.
Do wystąpienia odniósł się także wójt. - To że radni nie przychodzą na sesje, nie odnosi się do tej kadencji, ale pamiętamy jak było w poprzednich radni się pojawiali.  Nie mam do nikogo pretensji. Idziemy w jednym kierunku, chcemy by żyło nam się lepiej. Będziemy mogli to zrealizować tylko poprzez zgodę - dodaje.


m







 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do