Reklama

Co kryje się za sprzedażą kryptowalut? W naszym regionie ta metoda już działa

02/03/2021 18:36

Na wnuczka, policjanta, pracownika wodociągów czy urzędnika – to najczęściej stosowane w ostatnich miesiącach na terenie naszego regionu metody działania oszustów. Do bogatej i tak długiej już listy dołączyła kolejna. Tym razem związane z handlem tzw. kryptowalutami. Na czym polega i kto przez nią stracił pieniądze?

Policjanci służący nie tylko w garnizonie świętokrzyskim podkreślają niemal za każdym razem znane już sformułowanie: korzystając z bankowości internetowej należy być ostrożnym. O tym jak niebezpieczne mogą okazać się transakcje dokonywane za pośrednictwem sieci przekonali się w ostatnich dniach dwaj mężczyźni. Obaj zostali oszukani przez nieznanych jak dotąd sprawców.

30-latek – jak twierdził - założył konto w serwisie zajmującym się sprzedażą kryptowalut. Następnie wpłacił na nie kwotę 250 euro. Kiedy chciał wycofać środki, zadzwonił do niego mężczyzna, który podając się za konsultanta zaproponował pomoc przy wypłacaniu pieniędzy. Mężczyzna wysłał 30-latkowi link do aplikacji i kazał ją zainstalować.

- Dzięki niej "konsultant" uzyskał kontrolę nad komputerem zgłaszającego. Poprosił o zalogowanie się na konto bankowe i zwiększenie limitu wpłat i wypłat środków pieniężnych. Po jakimś czasie pokrzywdzony otrzymał potwierdzenie, że 250 euro zostało mu zwrócone. Jednak jak się okazało, po ponownym zalogowaniu się na stronie banku, mężczyzna stwierdził, że z jego konta zniknęło blisko 22 tys. zł i dodatkowo została zaciągnięta pożyczka na kwotę 33 tys. zł – tłumaczą świętokrzyscy stróże prawa.

Podobnie było w drugim przypadku. W trakcie transakcji związanej z kryptowalutami 43-latka straciła 157 tys. zł.

- Przestrzegamy, żeby nie korzystać z podejrzanych serwisów internetowych i nie instalować na swoim tablecie, telefonie czy komputerze aplikacji do zdalnej obsługi urządzenia. Oszuści często informują, że poprzez zainstalowanie takiego programu pomogą nam w przejściu przez trudny proces pozyskania środków finansowych. W rzeczywistości uzyskują dostęp do naszego urządzenia. Instalując taki program na życzenie osób, których nie znamy, nie tylko udostępniamy nasze dane, ale również umożliwiamy dostęp do kont bankowych oraz możliwość wykonywania na nich operacji finansowych nawet z drugiego końca świata – tłumaczą funkcjonariusze z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do