Były dyrektor starachowickiej szkoły stanie przed sądem

Zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych, działanie na szkodę interesu publicznego przedstawiła byłemu dyrektorowi Zespołu Szkół Zawodowych nr 3, starachowicka Prokuratura Rejonowa. Sprawa dotyczy strajku nauczycielskiego, jaki odbywał się wiosną ubiegłego roku. W najbliższą środę b. dyrektor stanie przed sądem.

W pierwszej połowie 2019 r., odbywał się strajk nauczycieli i pracowników oświaty. Po zakończeniu strajku, Państwowa Inspekcja Pracy sprawdzała zgodność z przepisami prowadzonych w szkołach działań.  Jak wynikało wówczas z doniesień mediów, na wniosek Ministerstwa Edukacji wszczęto kontrole w sprawie strajku. 

Jak pisał portal gazetaprawna.pl, kontrole miały za zadanie sprawdzić czy przestrzegano  przepisów ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Zgodnie z nimi pracodawca musi niezwłocznie podjąć rokowania w celu rozwiązania sporu w drodze porozumienia i zawiadomić równocześnie o powstaniu sporu właściwego okręgowego inspektora pracy. Kontrola resortu wykazała, że wielu dyrektorów nie zgłosiło do okręgowych inspekcji pracy, że są w sporze z pracownikami. Ministerstwo uznało to za naruszenie przepisów ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych przez niedopełnienie obowiązków, za co grozi kara grzywny i ograniczenia wolności.

Pod lupą osób kontrolujących znalazł się m.in. dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach. 

- Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy – jak poinformowała w minionym tygodniu Eliza Juda, szefowa Prokuratury Rejonowej – dał podstawy do wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutu dyrektorowi. Prokuratorskie postępowanie w tej sprawie finalnie zakończyło się 31 lipca tego roku. Następnie do Sądu Rejonowego skierowany został akt oskarżenia przeciwko dyrektorowi.

- Zawarty w nim zarzut dotyczy art. 231 par. 1 Kodeksu Karnego (funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 – przyp.red.). Ze względu na charakter sprawy, a także z uwagi na fakt, iż proces ma niebawem rozpocząć się przed sądem, więcej informacji nie udzielamy – powiedziała prokurator Juda. 

Pierwszy termin rozprawy przeciwko byłem dyrektorowi wyznaczono na środę, 9 września br. 

Czego dokładnie dotyczy sformułowany zarzut?

- Pełniąc funkcję dyrektora szkoły nie dopełnił ciążącego na nim ustawowego obowiązku i nie powiadomił organów Okręgowej Inspekcji Pracy w Kielcach o istnieniu sporu zbiorowego, do jakiego doszło na terenie kierowanej przez niego jednostki – stwierdził Tomasz Durlej, rzecznik prasowy ds. cywilnych, gospodarczych, pracy i ubezpieczeń społecznych, rodzinnych Sądu Okręgowego w Kielcach. 

- Zarzut dotyczy okresu od 5 lutego do 17 grudnia 2019 r. Do przedstawionego zarzutu, dyrektor przyznał się i złożył wyjaśnienia. Jednocześnie złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Wniosek, na najbliższym posiedzeniu, które wyznaczono na 9 września, będzie rozpatrywany i analizowany przez sąd – dodał rzecznik Durlej.

***

Oskarżony, jeszcze kilka tygodni temu, wymieniany był jako faworyt w konkursie na dyrektora ZSZ nr 3. Nieoczekiwanie sam wycofał się z udziału w postępowaniu konkursowym. Stanowisko objęła druga kandydatka,  Dorota Lenart, wcześniej dyrektor CKZ.

Rafał Roman