
Historia z jego udziałem musiała się tak zakończyć. Sąd Rejonowy w Starachowicach, na wniosek miejscowej Prokuratury zdecydował się zastosować środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Orzeczony on został wobec 28-latka, którego najwyraźniej dopadł alkoholowy głód. Co zrobił?
Dantejskie sceny rozegrały się w pobliżu jednego ze starachowickich sklepów. Jak wynika z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego, w miniony wtorek (14 lipca) do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji wpłynęła informacja o kradzieży alkoholu.
- Nieznany wówczas mężczyzna ukradł butelkę z trunkiem. Sytuację zauważył pracownik ochrony, który ruszył w pościg za sprawcą kiedy on wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar. Mężczyzna jednak postanowił za wszelką cenę utrzymać łup - poinformował sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Napastnik nie dawał jednak za wygraną. - Zaczął szarpać i odpychać pracownika sklepu. Do zdarzenia doszło na oczach 35-letniego mieszkańca Starachowic, który chciał pomóc ochroniarzowi, jednak ostatecznie sprawcy kradzieży udało się wyswobodzić i uciec. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego starachowickiej komendy, przystąpili do drobiazgowej analizy każdego śladu. Ich skrupulatna praca doprowadziła ustalenia kim jest sprawca – dodał rzecznik.
Jak ustalono, autorem haniebnego czynu był 28-leni starachowiczanin. Mężczyzna, w środę po południu, był już w rękach mundurowych. - Trafił do policyjnej celi. Dwa dni później, został tymczasowo aresztowany przez Sąd. Za kradzież rozbójniczą grozi mu do 10 lat więzienia – podkreślają śledczy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie