
Czy funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji, a także Prokuratura Rejonowa będą w stanie znaleźć klucz do rozwiązania zagadki dotyczącej śmierci 45-letniego starachowiczanina? Jego zwłoki odnaleziono w drugiej połowie lipca, na terenie jednej z prywatnych posesji na osiedlu Lubianka.
- Postępowanie nadal się toczy – powiedziała w czwartek (6 sierpnia) Eliza Juda, prokurator rejonowy. To ta jednostka kilka dni temu wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mieszkania miasta nad Kamienną. Jak informują śledczy, działania zarówno Prokuratury jak i stróżów prawa z Komendy Powiatowej Policji związane są z czynem zakwalifikowanym jako spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią.
Osoba, która może być w nie zamieszana, w momencie w którym Prokuratura przedstawiłaby zarzut, musi spodziewać się surowych konsekwencji prawnych. Kodeks Kary za popełnienie tego czynu przewiduje bowiem karę pozbawienia wolności od lat 5, karę 25 lat pozbawienia wolności albo karę dożywotniego pozbawienia wolności. W sprawie o czym już informowaliśmy na łamach TYGODNIK-a oraz portalu starachowicki.eu zostały zatrzymane dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Obojgu nie przedstawiono zarzutów. Zostali zwolnieni do domu.
Co zmieniło się od tamtego czasu? - Nadal wykonywane są czynności. Na przestrzeni minionych dni, nikt nie był zatrzymywany w związku ze zdarzeniem. Nikomu nie przedstawiono zarzutów – dodała prok. Juda.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie