Renowacja Trzech Krzyży - pamiątki misji świętych z 1925 rok - akcja Komitetu Społecznego

W tym roku mija dokładnie 100 lat od posadowienia Trzech Krzyży wznoszących się nad miastem od strony wschodniej na tzw. Górze Sławka w Starachowicach. Choć wykonane z modrzewiowego drewna, odpornego na zniszczenia - są mocno nadszarpnięte przez ząb czasu i wymagają pilnej renowacji. Dlatego zawiązano Komitet Społeczny do spraw odnowienia Trzech Krzyży, który zajmie się pozyskaniem funduszy na ten cel.

Na pamiątkę misji świętych

Górujące nad miastem, dziś nad wiaduktem przy ul. ks. kard. Wyszyńskiego Trzy Krzyże zostały posadowione 2 kwietnia 1925 roku. Historia ich powstania jest ściśle związana z misjami świętymi, które odbyły się w parafii pw. Św. Trójcy w Wierzbniku 22-30 marca 1924 roku, kiedy proboszczem był ks. Dominik Ściskała. To z jego inicjatywy dokonano posadowienia krzyży na poświęconej tzw. Górze Miechowej, którą przekazał nieodpłatnie jej właściciel Feliks Sławek.

Uroczystość poświecenia odbyła się 2 kwietnia 1925 r. i była połączona z procesją przeniesienia krzyży od kościoła Św. Trójcy aż na sam szczyt Góry Miechowej. Poświęcenia krzyży dokonał bp. kielecki Paweł Kubicki. Była to w czasach po odzyskaniu niepodległości, wielka manifestacja wiary i jedności społeczeństwa pod sztandarem Kościoła - budowała autorytet nowego państwa. Podobno brało udział w tej uroczystości ok. 4000 ludzi. Od tamtej pory Krzyże nieprzerwanie górują nad miastem i przypominają nasze chrześcijańskie korzenie.

Pamiątkowe napisy

Są to trzy krzyże drewniane, wykonane z drzewa modrzewiowego, które jest ponoć odporne na niszczenie. Środkowy krzyż jest wyższy, od dwóch pozostałych po bokach tej samej wysokości. Na krzyżach umieszczono napisy. Pierwszy krzyż z lewej na belce poziomej ma napis: CHRYSTUS ŻYJE. Na środkowym krzyżu na poziomej belce widniej napis" CHRYSTUS KRÓLUJE a na pionowej belce napis: NA PAMIĄTKĘ MISJI ŚW. I RENOWACJI W 1924 I 1925. Kapliczka metalowa z 1926 roku, i poniżej dalszy ciąg napisu: NA GRUNCIE RODZINY SŁAWKÓW. Krzyż z prawej strony, na belce poprzecznej ma napis: CHRYSTUS RADZI.

Jak nie trudno zliczyć zabytkowe krzyże mają już wiekową tradycję i mocno nadszarpnięte przez ząb czasu wymagają pilnej interwencji. Ta niezwykła rocznica jest okazją, aby dokonać renowacji tych zabytkowych, wiekowych już sakralnych pamiątek związanych z historią naszego miasta.

Komitet Społeczny pomoże

20 lutego, odbyło się spotkanie, zainicjowane przez ks. Henryka Wólczyńskiego, proboszcza parafii św. Judy Tadeusza na Podgórzu, gdzie znajdują się wspomniane krzyże. Podczas spotkania powołano Komitet Społeczny do spraw odnowienia Trzech Krzyży, który ma się zając pozyskaniem funduszy na ten cel. W skład Komitetu weszli uczestnicy spotkania (11 osób): ks. Henryk Wólczyński, który reprezentuje Komitet, ponadto Adam Brzeziński, Bronisław Paluch, Jerzy Perchel, Andrzej Kominek, Wiesław Michałek, Zuzanna Kwiatek, Halina Łukowska, Sylwester Kosno, Henryk Gulba, Ireneusz Łukawski.

Komitet będzie wnioskował do Programu Inicjatyw Lokalnych na odnowienie krzyży. Wystarczy zgromadzić: jako wkład własny 30 proc. szacunkowego kosztu inwestycji, pozostałe 70 proc. kosztów zadania pokryje Gmina. W tegorocznym budżecie do rozdysponowania jest na ten cel kwota 100 tysięcy złotych.

Okiem konserwatora

W czwartek, 27 lutego konserwator zabytków dokonał oględzin krzyży. Jak mówił podanie konkretnej sumy renowacji tudzież wymiany poszczególnych elementów jest bardzo trudne, bo to nie tylko materiał, ale część kosztów to również cała logistyka, zdjęcie elementów do wymiany, ich transport, przetrzymywanie, konieczne będzie fundamentowanie krzyży i zabezpieczenie ich specjalną obejmą.

- Ja bym pionowe rzeczy utrzymał, bo nowe to byłaby nowa jakość. Owady nie zrobiły wielkiej szkody, bynajmniej na pierwszy rzut oka tego nie widać. Modrzew ma to do siebie, że jest odporny na grzyby, w częściach pionowych dobrze się zachowuje, warunki atmosferyczne przez lata nie zrobiły wielkiej szkody. Poziome ramiona niestety bardziej ucierpiały i one będą do wymiany. Na belkach poprzecznych są napisy i trzeba byłoby je odtworzyć - mówi dr Grzegorz Wiatr z Kielc, który zajmuje się konserwacją zabytków, aktualnie jest na finiszu prac w kościele w Krynkach.