Reklama

100 lat pani Zofii z Wanacji z wojennymi przeżyciami w tle

5 marca 2025 roku 100 urodziny świętuje Zofia Kwiatkowska ze Starachowic. Choć jej życie nie było usłane różami, przeżyła chwile grozy i strachu spowodowane wojną, zacna Jubilatka doczekała się czwórki dzieci, ma siedmioro wnuków i ośmioro prawnuków.

Zofia Kwiatkowska z d. Murawska, urodziła się 5 marca 1925 roku w małej miejscowości Ciepielów koło Zwolenia. Przed wybuchem II wojny światowej wraz z siostrą i mamą przybyły do Starachowic. Zamieszkały wtedy na Wanacji, gdzie zacna Jubilatka mieszka do dziś. Okupację przeżyły w strachu i niepewności o życie, które w tamtym czasie było bardzo kruche. Złożyło się na to kilka wydarzeń. Dwukrotnie w czasie wojny otarła się o śmierć, bez wątpienia uroda pomogła jej przeżyć. Raz nawet sam Niemiec ocalił ją od utraty życia...

Tragiczny wrzesień `39

Pamiętna data w historii Starachowic, tj. 6 września 1939 roku w rodzinie Kwiatkowskich wspomina jest dziś... Życie straciło wtedy 9 mężczyzn, wśród nich był Józef Kwiatkowski, ojciec przyszłego męża pani Zofii. Józef był młodym człowiekiem, miał zaledwie 32 lata, kiedy został śmiertelnie dźgnięty bagnetem przez Niemca. Wszystkie dokumenty poświadczające to są w Instytucie Pamięci Narodowej. Rodzina do tej pory przechowuje fotografie, które obrazują zakrwawione dokumenty, które Józef miał na piersi w chwili, gdy został ugodzony ostrym narzędziem.  Wśród lokalnej społeczności panował ogromny postrach. Pani Zofia z rodziną jako nastoletnia dziewczyna mieszkała po sąsiedzku tej tragedii. Tu też zapoznała przyszłego męża Zdzisława, który w czasie okupacji niemieckiej należał do Armii Krajowej. Po zakończeniu wojny, w latach 50. wzięli ślub. Mąż pani Zofii zmarł 1996 roku. Razem doczekali się czwórki dzieci: dwóch córek Krystyna i Renata oraz dwóch synów Tomasz i Leszek. Choć przed samymi urodzinami lekko zachorowała, generalnie cieszy się dobrym zdrowiem, ma siedmioro wnucząt i ośmioro prawnucząt.

Ogromna wola życia

Jako młoda dziewczyna pracowała w handlu, potem zajmowała się pracą chałupniczą dla zakładów terenowych robiła części samochodowe, co pozwalało jej na opiekę nad dziećmi. Chętnie uprawiała przydomową działkę: warzywa i kwiatki.

Zawsze pogodna i otwarta do ludzi, komunikatywna i z humorem, lubi zażartować. Głęboko wierząca, ufa, że Matka Boża się nią opiekuje. Nigdy się nie poddaje, dotychczasowe operacje,  schorzenia i dolegliwości zawsze przechodziła obronną ręką. Nigdy jakoś szczególnie nie dbała o dietę, bardzo lubi jeść rosół, tłuste jedzenie nie jest jej obce - pasztetowa i kaszanka tylko z Mirca, innej nie chce, bo od razu wyczuje, że coś jest nie tak.

W dniu urodzin, zacna Jubilatka została otoczona wianuszkiem najbliższych. Życzenia i list gratulacyjny przekazał kierownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, okolicznościowy list przesłał również wojewoda świętokrzyski Józef Bryk oraz premier Donald Tusk. 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 05/03/2025 14:03
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do