
Niektórzy odpoczywają na plaży, inni podczas zagranicznego wyjazdu, a kolejni pokonując górskie szlaki. Do grupy, która w tegoroczne wakacje wcale nie ma zamiaru odetchnąć choćby na moment, możemy zaliczyć oszustów. W minioną środę przestępcy ponownie przypomnieli o sobie, w najgorszy z możliwych sposobów. Jaki?
- Cyklicznie staramy się przypominać zarówno mieszkańcom powiatów: starachowickiego, skarżyskiego oraz koneckiego, a także w innych częściach naszego regionu o zagrożeniach, jakie mogą czyhać zwłaszcza na osoby starsze. W niektórych sytuacjach apele zdają egzamin. W innych już niestety nie, przez co dochodzi do popełnienia przestępstwa – podkreślają jednym głosem funkcjonariusze zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. To od ich apeli i podjętych działań profilaktycznych, zależy bardzo dużo.
Starania świętokrzyskich stróżów prawa to jedno. Drugie to rzeczywistość. A ta dla niektórych osób rysuje się w czarnych barwach. Dlaczego? Jak pokazują wydarzenia minionych dni, połowa wakacji stała się odpowiednim pretekstem do tego, by wyłudzić pieniądze. Do powszechnych i stosowanych przez złodziei kilku metod takich jak: na wnuczka, na policjanta, urzędnika czy pracownika administracji publicznej dołączyła kolejna. Jej mechanizm działania opisali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. Dlaczego akurat oni? Odpowiedź jest zaskakująco prosta.
- 28 lipca, ok. godz. 14 do seniorki mieszkającej na terenie powiatu skarżyskiego zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że jest prokuratorem. Wmówił kobiecie, że pracownicy banku, w którym ma konto przekazali jej dane osobowe oszustom i jej oszczędności są zagrożone - poinformował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy KPP. Aby uniknąć zagrożenia, polecił wypłatę gotówki i przekazanie do depozytu w prokuraturze. Prowadząc rozmowę manipulował seniorką. 83-latka wypłaciła z konta 20 tys. zł i przekazała rzekomemu pracownikowi prokuratury, który oczekiwał w okolicy banku.
Co ciekawe, tego dnia nie była to ostatnia, mająca podobny scenariusz historia. - Również w środę oszuści usiłowali w podobny sposób wyłudzić pieniądze od czterech innych mieszkanek Skarżyska-Kam. Jednak te zachowały czujność i nie dały się zwieść przestępcom – zaznaczył rzecznik Gwóźdź, który przypomniał jak należy zachowywać się prawidłowo, w momencie kiedy znajdziemy się w takiej lub podobnej sytuacji.
- Ani prokuratorzy, ani policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy. Odbierając telefon od osób, które żądają wydania gotówki, bądź jej wypłacenia z banku, bądźmy pewni, że to oszuści. Apelujemy po raz kolejny o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. O takich przypadkach niezwłocznie informujmy policję, rodzinę, najbliższych sąsiadów lub znajomych - zaznaczył oficer prasowy skarżyskiej KPP.
Czy podobne zgłoszenia dotarły do mundurowych z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach? - Podczas wspólnej wideokonferencji z udziałem m.in. funkcjonariusza KPP Skarżysko, omawiane było to zdarzenie. Na szczęście, na przestrzeni minionych dni nie odnotowaliśmy podobnych, aczkolwiek niepokojących sygnałów. Oczywiście, zwracamy się z prośbą do mieszkańców naszego powiatu o zachowanie ostrożności w kontaktach zarówno telefonicznych jak i osobistych - mówił w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy KPP.
- Na naszym terenie, również przestępstw popełnianych wspomnianą metodą nie odnotowano. Trzymamy rękę na pulsie i nie wykluczamy tego, że osoby podszywające się pod prokuratorów będą jednak telefonować, podejmując kolejne próby oszustw. Oby tak się jednak nie stało – nie ukrywała nadziei zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich podkom. Sylwia Sobczyńska.
fot. Prokuratura Okręgowa Kielce
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie