
Przepisy ruchu drogowego są przede wszystkim po to, by ich przestrzegać. Najwyraźniej z takiego założenia wcale nie zamierzali wychodzić kierowcy, którzy złamali prawo. Jeden z nich, podczas niedzielnego popołudnia uciekał przed ścigającymi go stróżami prawa. Jak zakończyła się jego historia?
Ostatni weekend lipca zapewne nie wszystkim będzie kojarzył się pozytywnie. A zwłaszcza nie 10 kierującym, którzy po wypiciu alkoholu zdecydowali się wsiąść do pojazdu. W policyjnych statystykach uwzględnieni zostali również ci, którzy poruszali się jednośladami. A zaczęło się od...
- W sobotę wieczorem mundurowi z wydziału ruchu drogowego starachowickiej komendy zatrzymali kierującego czterokołowcem, który poruszał się bez wymaganego przepisami kasku ochronnego. 31-latek nie tylko to miał na sumieniu. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości – relacjonował sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Badanie wykazało u niego blisko 1 promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo poruszał się pojazdem niesprawnym technicznie. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Następnego dnia to, co wydarzyło się w Brodach, przejdzie do historii. Ok. godz. 17, funkcjonariusze starachowickiej drogówki zauważyli kierującego BMW, który zjechał na przeciwległy pas ruchu pod jadący z przeciwka pojazd. Mundurowi od razu użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, by zatrzymać do kontroli niemieckie auto.
- Pomimo wydanych poleceń kierujący nie zatrzymał się i zaczął uciekać. W trakcie pościgu popełnił szereg wykroczeń. Ostatecznie został on zatrzymany na jednym z parkingów w Starachowicach – dodał rzecznik Kusiak. Szybko okazało się, dlaczego kierujący chciał uniknąć policyjnej kontroli. 24-latek miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie oraz nie posiadał uprawnień do kierowania.
- Dodatkowo od mężczyzny została pobrana krew do badań na zawartość środków odurzających. Młodzieniec trafił do policyjnego aresztu – podkreślił oficer prasowy KPP.
W policyjnych kartotekach zostali również odnotowani czterej kierujący, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. - Co istotne wszystkim zostało zatrzymane prawo jazdy na okres 3 miesięcy oraz ukarano ich wysokimi mandatami – uzupełnił sierż.szt. Kusiak, który przypomniał, iż policjanci codziennie zwracają uwagę na przestrzeganie przepisów i zasad ruchu drogowego, w tym kontrolę stanu trzeźwości kierujących, przestrzegania dozwolonych limitów prędkości oraz korzystania z pasów bezpieczeństwa i właściwego przewożenia dzieci w pojazdach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie