
Starachowice, Skarżysko-Kam., Końskie. Urzędy Miasta, szkoły, a także inne instytucje użyteczności publicznej – wszystkie z wymienionych, łączy jeden wspólny mianownik. Na przestrzeni minionych tygodni, do każdej z nich drogą elektrotechniczną rozsyłane były wiadomości dotyczące m.in. ładunków wybuchowych. Co w tej sprawie udało się ustalić policjantom?
Alarmy i zawiadomienie dla przedstawicieli policji, pogotowia ratunkowego, pogotowia gazowego, a także strażaków stały się już niejako zmorą. Dlaczego? W minionych miesiącach było ich tak wiele, że zaczęto się nawet zastanawiać nad tym, czy odpowiedzialność za ich rozsyłanie może spoczywać na cyberprzestępcach niekoniecznie pochodzących z terenu Polski. Być może, maile rozesłane zostały z zagranicznych kont, adresów i skrzynek poczty elektronicznej.
Co sądzą na ten temat, świętokrzyscy funkcjonariusze? Czy rzeczywiście mogło dojść do takiej sytuacji? - Wszelkie informacje na temat wywołania tzw. fałszywych alarmów są przedmiotem odrębnego postępowania. Działania w tej sprawie prowadzą stróże prawa z wydziału do walki z cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji - mówił w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu nadkom. Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach. - We wszystkich przypadkach z jakimi mieliśmy w ostatnim czasie do czynienia, informacje zawarte w zgłoszeniach czy mailach na szczęście nie potwierdziły się. Za każdym razem, kiedy takowe do nas docierają nie mogą być i nie są lekceważone – dodaje nasz rozmówca.
W maju 2019 r., na terenie Skarżyska-Kam. do szkół średnich dotarły wiadomości tekstowe, zawierające informacje o ładunkach wybuchowych jakie miały znajdować się na terenie wspomnianych placówek oświatowych. W tym roku, mimo pandemii koronawirusa sytuacja powtórzyła się. Podobnie było również w Starachowicach czy Końskich. Za każdym razem służby odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo postawione były na nogi.
- Każdy sygnał jest oczywiście przez nas sprawdzany. W wielu przypadkach działamy zgodnie z przyjętymi procedurami. Obiekty są kontrolowane i sprawdzane, zanim ponownie będą się mogli pojawić w nich np. uczniowie i nauczyciele – podkreślił rzecznik Tokarski. Wielokrotnie bywa tak, że wspomniane maile bombowe najpierw weryfikowane są przez odpowiednio powołaną do tego komórkę Centralnego Biura Śledczego Policji. Dopiero kiedy wiadomość zostaje uznana za mało wiarygodną, można odstąpić od sprawdzenia budynku.
- Nasi policjanci, nawet w ostatnich dniach odnotowali podobne przypadki nie tylko na terenie północnej części województwa świętokrzyskiego. Działania prowadzone są nadal. Czynimy starania, by jak najszybciej dotrzeć do osoby lub grupy osób, która odpowiedzialna jest za wywołanie alarmów, a co za tym idzie wprowadzenie w błąd służb – powiedział rzecznik prasowy kieleckiej KWP.
Mundurowi na obecnym etapie postępowania nie zdradzają czy we wspomnianych przypadkach z bieżącego roku mamy do czynienia z jednym cyberprzestępcą czy może takich osób jest więcej. - Dopóki nie uda nam się namierzyć sprawcy, więcej szczegółów nie możemy zdradzać. Czynności trwają – zakończył nadkom. Tokarski.
Czy wiesz, że…
Przestępstwo o jakim otwartym tekstem mówią świętokrzyscy stróże prawa opisane jest w art. 224a Kodeksu Karnego. Chodzi o wywołanie tzw. fałszywego alarmu. Jakie sankcje grożą za jego popełnienie?
- Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 – czytamy w Kodeksie Karnym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie