
Bezpieczeństwo w sieci niejednokrotnie było tematem poruszanym przez stróżów prawa z Komendy Powiatowej Powiatowej Policji. W ostatnich dniach października było podobnie. Powód? Na liście oszukanych przez przestępców osób, znaleźli się mieszkańcy powiatu starachowickiego.
Podczas zakupów internetowych, kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania. Kupując w internecie używajmy tylko komputera domowego i zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą. Jeśli nas oszuka, będzie ona dowodem w sprawie. Pamiętajmy: aby kupując cokolwiek w internecie, należy korzystać tylko ze znanych i sprawdzonych portali internetowych – to tylko kilka z jakże cennych wskazówek przekazywanych cyklicznie przez policjantów. O tym jak łatwo dać się wplątać w niebezpieczną i podstępną pułapkę, mieszkańcy naszego regionu przekonali się w ostatnich dniach października.
- W pierwszym przypadku zgłaszający powiadomił, że na jednym z portali internetowych dokonał zakupu aparatów na łączną kwotę 135 zł. Nie otrzymał zakupionego przedmiotu ani zwrotu pieniędzy, a kontakt ze sprzedawcą nie jest już możliwy - stwierdził mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
- W drugim przypadku poszkodowanym okazał się sprzedający. Umieścił ogłoszenie na które za pomocą komunikatora zgłosiła się osoba zainteresowana ofertą. Kupujący w trakcie korespondencji wysłał link na który wszedł zgłaszający i przekazał wszystkie dane po to, aby dokończyć sprzedaż towaru. W rezultacie zamiast być bogatszym o 500 złotych stracił z konta blisko 4 tys. zł – zaznaczył rzecznik Kusiak.
Jak zatem ustrzec się przed podobnymi, internetowymi oszustwami? Stróże prawa mają kilka cennych wskazówek.
- Zwracajmy uwagę, czy sklep na swoich stronach internetowych podaje swój adres i numer telefonu. Pamiętajmy, aby płacąc kartą kredytową zwracać uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione. Zawsze kiedy otrzymamy ofertę e-mailem nie korzystajmy z linków, które nam przysłano – tłumacza mundurowi.
Jak podkreślają funkcjonariusze warto ponadto zwrócić uwagę na podaną cenę produktu. - Gdy jest zbyt niska może to sugerować towar podrobiony lub próbę oszustwa. Zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba przestępstwa. Zadzwońmy do osoby, która nas prosi o przekazanie kodu - dodają.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie