Reklama

Będzie zawiadomienie do Prokuratury? Nowoczesny, cmentarny PSZOK w Starachowicach

Kontrola przeprowadzona przez pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a później nałożona przez nich kara w postaci mandatu, nadal nie przerwała procederu, stosowanego przez spółdzielnię socjalną "Starachowiczanka" - takie wnioski płyną z materiałów zdjęciowych oraz filmów, nagranych przez członków stowarzyszenia Inicjatywa Dla Starachowic. - Z naszych informacji wynika, iż odpady z miasta wyrzucane są teraz na cmentarz komunalny na Bugaju – mówił przedstawiciel SIDS Sławomir Celebański.

O bulwersującej zwłaszcza mieszkańców wschodniej części Starachowic sprawie pisaliśmy kilka dni temu, na łamach poprzedniego wydania TYGODNIK-a. Członkowie stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic, powiadomili Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska o działaniach podejmowanych przez pracowników spółdzielni socjalnej "Starachowiczanka".

Z jednego miejsca, w drugie

Zdaniem organizacji pozarządowej, w bliskim rejonie rzeki Młynówka doszło do niecnego procederu – wyrzucania odpadów pochodzących z terenu miasta. W okolicach centrum handlowego Galardia znaleziono m.in. gałęzie, piach, gruz, a nawet cegły. Potwierdziła to na miejscu kontrola kieleckiego WIOŚ, który nałożył na "Starachowiczankę" karę finansową w postaci mandatu - 500 zł.

Jak się okazuje, proceder pozbywania się odpadów, po kontroli zakończył się w jednym miejscu, ale przeniósł w zupełnie inne. Przedstawiciele SIDS mówili o tym podczas konferencji prasowej, jaka odbyła się w środę.

- Mamy dowody na to, by twierdzić, że w północnej części miasta, na os. Bugaj powstaje pół żartem, pół serio nowoczesny punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, w skrócie PSZOK – powiedział Sławomir Celabański, członek SIDS. Z zaprezentowanych w czasie spotkania z przedstawicielami lokalnych mediów materiałów wynika, iż na terenie cmentarza komunalnego na Bugaju znajdują się oznakowane przez wspomnianą spółdzielnię socjalną kontenery na śmieci, a w nich m.in. stare meble, dywany, lodówki. W niedalekiej odległości można znaleźć pocięte na kawałki i przygotowane do transportu kawałki drzew, puste butelki, maseczki antycovidowe, a także cegły.

- Zdjęcia, które zdecydowaliśmy się opublikować mogą szokować mieszkańców. Tym bardziej, że odpady znajdują na terenie, na którym dochodzi do pochówku zmarłych. Zasadnym staje się zatem pytanie, które kierujemy zarówno do prezydenta Marka Materka, jak i prezesa "Starachowiczanki" Jarosława Warszawy: w jakim celu te odpady są tam składowane? Czy rzeczywiście powinny się tam znaleźć? - zastanawiał się Celabański.

Kolejny krok: zawiadomienie do Prokuratury

- To najnowsze zdjęcia, jakie wykonane zostały kilka dni temu – podkreślił przedstawiciel SIDS. Dokumentacja fotograficzna to jedno, drugie to próbki ziemi, które trafiły do laboratorium w Bielsku Białej. Dlaczego członkowie organizacji pozarządowej zdecydowali się zbadać ziemię?

- Mamy podstawy do tego, by przypuszczać, że ziemią zmieszaną z innymi odpadami zasypywane są groby osób zmarłych. Czy widząc takie obrazki, mieszkańcy Starachowic mają powody do dumy? Naszym zdaniem dochodzi do bezczeszczenia miejsc pochówku, bezczeszczenia cmentarza – nie owijał w bawełnę Celebański.

Jak zaznaczył, stowarzyszenie Inicjatywa dla Starachowic realnie bierze pod uwagę złożenie stosowanego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. To miałoby być skierowane do prokuratury. - Czy w Starachowicach zanieczyszczenia pochodzące z ulic, gałęzie, cegły, gruz muszą być wywożone na cmentarz? To pytanie warto skierować również do radnych Rady Miejskiej – powiedział Celabański.

Jak do sprawy odnosi się gospodarz miasta nad Kamienną? - Serdecznie dziękuję działaczom stowarzyszenia za aktywność. Dzięki Nim mam pełne przekonanie, że nic nie umknie uwadze służbom kontrolującym samorządowe jednostki. Jeśli uda się wyeliminować wszystkie błędy, które zawsze się zdarzają, gdy ktoś coś robi będziemy mieli najprawdopodobniej najlepiej działającą spółdzielnię socjalną w Polsce. Na tym nam wszystkim zależy. Dlatego władze spółdzielni zobowiązałem do złożenia wyjaśnień w poruszonych kwestiach i wyeliminowania nieprawidłowości - stwierdził prezydent Starachowic Marek Materek.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do