
Nie umilkły jeszcze echa finału piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu, w którym ekipa ostrowieckiego KSZO po ciekawym spotkaniu pokonała na stadionie w Ożarowie rezerwy kieleckiej Korony, a w środę przyszło nam emocjonować się nową edycją turnieju tysiąca drużyn. Od wygranej w I rundzie, zmagania w rozgrywkach rozpoczęli podopieczni Artura Anduły. Star/Juventa na stadionie przy ul. Szkolnej pokonała Samsona Samsonów 4:3. Z legendami KSZO zmierzyła się natomiast Arka Pawłów.
Dla trenera Anduły mecz pucharowy, którego stawką był awans do kolejnej odsłony rozgrywek miał szczególne znaczenie. Po raz pierwszy bowiem były gracz zielono-czarnych poprowadził w roli szkoleniowca ekipę Star/Juventy.
Co ciekawe, w wyjściowym składzie jego drużyny znalazł się syn – Filip, który w rundzie jesiennej notuje kolejne występy w zespole seniorskim, rywalizującym na co dzień w IV lidze. W środę, team z miasta nad Kamienną okazał się lepszy od Samsonu Samsonów. Goście po pierwszej połowie prowadzili 2:1. Strzałem w 10 okazały się roszady personalne, na jakie zdecydował się szkoleniowiec miejscowych.
W 35. minucie na murawie w miejsce kontuzjowanego Michała Michalczyka pojawił się Jacek Safian. W drugiej odsłonie to ten zawodnik wpisywał się na listę strzelców. Najpierw doprowadził do remisu, a później wyrównał po raz kolejny. Gola na wagę triumfu zdobył w końcówce Marcel Rożek.
– Dla wielu z naszych podopiecznych to tak naprawdę pierwszy kontakt z seniorską piłką. Nie było łatwo o zgranie. Po raz pierwszy wybiegliśmy na boisko w takim składzie – powiedział Artur Anduła, szkoleniowiec Star/Juventy, która za kilka dni zainauguruje zmagania w świętokrzyskiej lidze juniorów. – Spotkanie w Pucharze Polski, potraktowaliśmy przede wszystkim jako dobry sparing. W szeregach pojawili się młodzi chłopcy. W tym momencie trudno wymagać od nich tego, by prezentowali się jak doświadczona ekipa. Na pewno stać ich na wiele – dodał trener.
Na razie nie wiadomo jak długo może potrwać przerwa w treningach czy kolejnych występach wspomnianego Michalczyka. – Czekamy na dobre wieści i mamy nadzieję, że nie uraz nie okaże się poważny – zaznaczył nasz rozmówca.
Niewiele zabrało, do tego by z awansu do II rundy cieszyli się gracz Gminnego Kkubu Sportowego Arka Pawłów. Zespół Mirosława Kalisty po raz pierwszy miał okazję zmierzyć się z nietypowym rywalem.
Na stadionie przy Świętokrzyskiej w Ostrowcu, popularni żółto-niebiescy zagrali z oldbojami KSZO. W drużynie gospodarzy na murawie pojawiły się legendy klubu, na czele z Tadeuszem Krawcem, Rafałem Wójcikiem, Marcinem Wróblem, Krystianem Kanarskim, czy Dariuszem Pietrasiakiem. Co ciekawe bramkę otwierającą wynik potyczki strzelił Andrzej Kobylański, były reprezentant Polski, mający na sowim koncie medal Igrzysk Olimpijskich w hiszpańskiej Barcelonie (1992).
- W pierwszej połowie gospodarze byli lepsi. Po zmianie stron, doprowadziliśmy do remisu – stwierdził trener Arki. Sporo kontrowersji wywołała sytuacja z 88. minuty. Arbiter spotkania podyktował 11, którą na gola chwilę później zamienił Krystian Kanarski. – Z rozgrywkami PP żegnamy się w dobrym stylu. Rzut karny na pewno wywołał sporo kontrowersji. Na tle wymagającego rywala zaprezentowaliśmy się z dobrej strony – zaznaczył szkoleniowiec teamu z Pawłowa, który podkreśli jeszcze jeden, istotny fakt.
- Dla nas już sama możliwość rywalizacji z zawodnikami, których znamy i kojarzymy z piłkarskich stadionów, to wielki zaszczyt i wyróżnienie. Zagraliśmy na świetnie przygotowanej murawie. W losowaniu trafiliśmy na wymagającego przeciwnika. Dla każdego z graczy Arki, to fajne przeżycie. Teraz skupiamy się na walce o ligowe punkty – mówił trener Kalista.
Puchar Polski na szczeblu okręgu
I runda (19 sierpnia)
STAR/JUVENTA STARACHOWICE – SAMSON SAMSONÓW 4:3 (1:2)
1:1 Filip Anudła (25), 2:2 Jacek Safian (60), 3:3 Jacek Safian (75), 4:3 Marcel Rożek (80)
STAR/JUVENTA: Szast - Michalczyk (35. Safian), Płatek, Kutera, Nowak, J. Jagieło (60. Jastrząb), Jopek (55. Bator), Białczak, Hamera (85. Czajka), F. Anduła, Miernik (75. Rożek). Trener: Artur Anduła.
KSZO OLDBOYS OSTROWIEC ŚW. – GKS ARKA PAWŁÓW 2:1 (1:0)
1:0 Andrzej Kobylański (37), 1:1 Marcin Wróbel (70)-samobójcza, 2:1 Krystian Kanarski (89)-karny
ARKA: Kalista Ż — Koprowski, Kupisz, Bado, Pożoga (46. K. Gulba), Kończak, Kostrzewa, Wiącek, Zięba, Zapała, Kr. Orczyk (46. Ka. Dziekan). Trener: Mirosław Kalista.
fot. archiwum klubu GKS Arka Pawłów
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie