Reklama

Znali ich z ligowych boisk, dziś mogli z nimi zagrać. Ambitna Arka zawiesiła wysoko poprzeczkę

19/08/2020 20:14

Nie umilkły jeszcze echa finału piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu, w którym ekipa ostrowieckiego KSZO po ciekawym spotkaniu pokonała na stadionie w Ożarowie rezerwy kieleckiej Korony, a w środę przyszło nam emocjonować się nową edycją turnieju tysiąca drużyn. Od wygranej w I rundzie, zmagania w rozgrywkach rozpoczęli podopieczni Artura Anduły. Star/Juventa na stadionie przy ul. Szkolnej pokonała Samsona Samsonów 4:3. Z legendami KSZO zmierzyła się natomiast Arka Pawłów.

Dla trenera Anduły mecz pucharowy, którego stawką był awans do kolejnej odsłony rozgrywek miał szczególne znaczenie. Po raz pierwszy bowiem były gracz zielono-czarnych poprowadził w roli szkoleniowca ekipę Star/Juventy. 

Co ciekawe, w wyjściowym składzie jego drużyny znalazł się syn – Filip, który w rundzie jesiennej notuje kolejne występy w zespole seniorskim, rywalizującym na co dzień w IV lidze. W środę, team z miasta nad Kamienną okazał się lepszy od Samsonu Samsonów. Goście po pierwszej połowie prowadzili 2:1. Strzałem w 10 okazały się roszady personalne, na jakie zdecydował się szkoleniowiec miejscowych.

W 35. minucie na murawie w miejsce kontuzjowanego Michała Michalczyka pojawił się Jacek Safian. W drugiej odsłonie to ten zawodnik wpisywał się na listę strzelców. Najpierw doprowadził do remisu, a później wyrównał po raz kolejny. Gola na wagę triumfu zdobył w końcówce Marcel Rożek. 

– Dla wielu z naszych podopiecznych to tak naprawdę pierwszy kontakt z seniorską piłką. Nie było łatwo o zgranie. Po raz pierwszy wybiegliśmy na boisko w takim składzie – powiedział Artur Anduła, szkoleniowiec Star/Juventy, która za kilka dni zainauguruje zmagania w świętokrzyskiej lidze juniorów. – Spotkanie w Pucharze Polski, potraktowaliśmy przede wszystkim jako dobry sparing. W szeregach pojawili się młodzi chłopcy. W tym momencie trudno wymagać od nich tego, by prezentowali się jak doświadczona ekipa. Na pewno stać ich na wiele – dodał trener.

Na razie nie wiadomo jak długo może potrwać przerwa w treningach czy kolejnych występach wspomnianego Michalczyka. – Czekamy na dobre wieści i mamy nadzieję, że nie uraz nie okaże się poważny – zaznaczył nasz rozmówca.

Legendy na murawie

Niewiele zabrało, do tego by z awansu do II rundy cieszyli się gracz Gminnego Kkubu Sportowego Arka Pawłów. Zespół Mirosława Kalisty po raz pierwszy miał okazję zmierzyć się z nietypowym rywalem. 

Na stadionie przy Świętokrzyskiej w Ostrowcu, popularni żółto-niebiescy zagrali z oldbojami KSZO. W drużynie gospodarzy na murawie pojawiły się legendy klubu, na czele z Tadeuszem Krawcem, Rafałem Wójcikiem, Marcinem Wróblem, Krystianem Kanarskim, czy Dariuszem Pietrasiakiem. Co ciekawe bramkę otwierającą wynik potyczki strzelił Andrzej Kobylański, były reprezentant Polski, mający na sowim koncie medal Igrzysk Olimpijskich w hiszpańskiej Barcelonie (1992).

- W pierwszej połowie gospodarze byli lepsi. Po zmianie stron, doprowadziliśmy do remisu – stwierdził trener Arki. Sporo kontrowersji wywołała sytuacja z 88. minuty. Arbiter spotkania podyktował 11, którą na gola chwilę później zamienił Krystian Kanarski. – Z rozgrywkami PP żegnamy się w dobrym stylu. Rzut karny na pewno wywołał sporo kontrowersji. Na tle wymagającego rywala zaprezentowaliśmy się z dobrej strony – zaznaczył szkoleniowiec teamu z Pawłowa, który podkreśli jeszcze jeden, istotny fakt.

- Dla nas już sama możliwość rywalizacji z zawodnikami, których znamy i kojarzymy z piłkarskich stadionów, to wielki zaszczyt i wyróżnienie. Zagraliśmy na świetnie przygotowanej murawie. W losowaniu trafiliśmy na wymagającego przeciwnika. Dla każdego z graczy Arki, to fajne przeżycie. Teraz skupiamy się na walce o ligowe punkty – mówił trener Kalista. 

Puchar Polski na szczeblu okręgu
I runda (19 sierpnia)
STAR/JUVENTA STARACHOWICE – SAMSON SAMSONÓW 4:3 (1:2)
1:1 Filip Anudła (25), 2:2 Jacek Safian (60), 3:3 Jacek Safian (75), 4:3 Marcel Rożek (80)
STAR/JUVENTA: Szast - Michalczyk (35. Safian), Płatek, Kutera, Nowak, J. Jagieło (60. Jastrząb), Jopek (55. Bator), Białczak, Hamera (85. Czajka), F. Anduła, Miernik (75. Rożek). Trener: Artur Anduła.
KSZO OLDBOYS OSTROWIEC ŚW. – GKS ARKA PAWŁÓW 2:1 (1:0)
1:0 Andrzej Kobylański (37), 1:1 Marcin Wróbel (70)-samobójcza, 2:1 Krystian Kanarski (89)-karny
ARKA: Kalista Ż — Koprowski, Kupisz, Bado, Pożoga (46. K. Gulba), Kończak, Kostrzewa, Wiącek, Zięba, Zapała, Kr. Orczyk (46. Ka. Dziekan). Trener: Mirosław Kalista.

fot. archiwum klubu GKS Arka Pawłów

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do