Reklama

Zmarła była zawodniczka STS Skarżysko-Kam. i Barakudy Starachowice. Miała tylko 22 lata

Ból po jej stracie rodzinnie, przyjaciołom i najbliższym towarzyszyć będzie zapewne jeszcze przez długi czas. Kilka godzin przed tragiczną informacją jaka obiegła środowisko sportowe, brała udział w akademickich mistrzostwach Polski w pływaniu. W nocy z 3 na 4 kwietnia zmarła Anita Zarychta, przed laty związana ze skarżyskim STS-em, a także Barakudą Starachowice. – To co wydarzyło się jest dla nas wszystkim wielkim szokiem, z którego trudno będzie się otrząsnąć – podkreślają koledzy i koleżanki utalentowanej sportsmenki.

Dziś pozostał tylko ból, smutek, żal, a przede wszystkim niedowierzanie w to co się stało. Miała tylko 22 lata... Anita Zarychta zmarła nagle, w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wiadomość o jej śmierci dotarła do środowiska sportowego m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tragiczną informację potwierdzili na początku tygodnia przedstawiciele Świętokrzyskiego Okręgowego Związku Pływackiego, Polskiego Związku Pływackiego, a także klub Akwedukt Kielce, którego Zarychta była zawodniczką.

- Z głębokim smutkiem i wielkim żalem przyjęliśmy informację o nagłej śmierci Anity. Była zawodniczką STS Skarżysko-Kam., Barakudy Starachowice i KS KSZO Ostrowiec Św. Reprezentowała barwy Uniwersytetu Jagiellońskiego podczas ostatnich akademickich mistrzostw Polski. Była wielokrotną finalistką krajowego czempionatu oraz medalistką mistrzostw okręgu świętokrzyskiego. Łącząc się w żałobie i smutku składamy najszczersze kondolencje – napisali przedstawiciele Polskiego Związku Pływackiego. 

Informacja o śmierci zawodniczki, która aktywnie związana była z pływaniem i triathlonem wywołała tym większe zaskoczenie, iż 22-latka zaledwie dzień wcześniej (pierwszy weekend bieżącego miesiąca) toczyła zmagania w wyścigu na dystansie 100 metrów stylem motylkowym. Startowała w finałach akademickich MP. Rywalizację zakończyła z wynikiem 1:09:79, plasując się ostatecznie na 15. miejsce.

Anita Zarychta miłość do sportu, łączyła z nauką. Była studentką Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z wiadomością o jej śmierci trudno było pogodzić się m.in. Bartoszowi Staneckiemu, prezesowi i założycielowi klubu pływackiego Barakuda. To właśnie w starachowickim stowarzyszeniu, pod wodzą znakomitych fachowców, Zarychta kontynuowała przygodę ze swoją ukochaną dyscypliną sportu. Była jedną z pierwszych zawodniczek tego klubu.

Z silnym charakterem 

- Pewnego jesiennego popołudnia przyjechała z mamą i małym bratem Marcelkiem na trening do Starachowic. Od razu widać było, że ma wyjątkowo silny, sportowy charakter. Już na tym pierwszym treningu, niesamowicie odważnie podejmowała rywalizację z innymi dziewczynami i chłopakami na torze. O każdy metr, do samego końca. Z biegiem czasu stała się jedną z najważniejszych zawodniczek klubu. Miała w sobie ogromną siłę i zarazem wyjątkowo kruchą wrażliwość. Cały czas walczyła, nie rezygnowała mimo niepowodzeń – wspominają sportsmenkę jej przyjaciele ze starachowickiej Barakudy.

- Do końca. Zawsze do końca. Każdy znał ją właśnie z tej walki do ostatniego metra. Niezwykle "charakterna", uwielbiana przez koleżanki i kolegów, wciąż szukała dla siebie miejsca na świecie. Niewiele osób to wie, ale Anita została pierwszą w historii naszego klubu finalistką mistrzostw Polski. To był Gorzów Wielkopolski, 400 m stylem zmiennym. Finał, mamy finał, pierwszy raz płyniemy po południu na MP. Wszyscy, naprawdę wszyscy w klubie ją cenili i po prostu bardzo, bardzo lubili. Prywatnie wiele osób związało się z nią prawdziwą przyjaźnią na całe życie. Mimo to, że już trochę słabo się czuła, pojechała na Akademickie mistrzostwa kraju do Łodzi. I znowu, walcząc do samego końca, wywalczyła finał. Ale już w nim nie popłynęła. Odeszła w nocy, kilka godzin po zakończeniu zawodów – podkreślają osoby związane z klubem z miasta nad Kamienną.

Ostatnie pożegnanie Anity Zarychty odbędzie się w piątek, 8 kwietnia w Skarżysku-Kam. Msza pogrzebowa zostanie odprawiona w kościele pw. Świętego Brata Alberta o godz. 15, po czym urna z prochami zostanie złożona do grobu na cmentarzu komunalnym w Łyżwach. Rodzinie i przyjaciołom Anity składamy kondolencje i wyrazy współczucia.

fot. Barakuda Starachowice

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do