Zielone światło dla Pałacu Schoenberga

Wydana przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie pozytywna opinia dotycząca możliwości inwestowania, pozwala właścicielowi na długo wyczekiwany przez mieszkańców remont zabytkowego obiektu w Wąchocku. Czy i kiedy do tego dojedzie odbudowy Pałacu Schoenberga?

Zabytkowy kompleks tuż przy zrewitalizowanych terenach w Wąchocku od dawna budzi zainteresowanie mieszkańców, którzy chcieliby odnowienia zrujnowanego pałacu. Chętnie widzieliby tu hotel czy restaurację, a nawet ośrodek zdrowia. W tej sprawie interweniował m.in. radny Kazimierz Winiarczyk. 

Na przeszkodzie do zagospodarowania obiektu, który stanowi prywatną własność stały nie tylko finanse, ale również brak zgody na inwestowanie ze wzgledu na zagrożenie powodziowe.  

Tymczasem pojawiło się zielone światło dla długo wyczekiwanej inwestycji. Jak poinformował na sesji Rady Miejskiej burmistrz Jarosław Samela, wydana przez PGW Wody Polskie pozytywna opinia dotycząca możliwości inwestowania w tym miejscu, pozwoli inwestorowi na długo wyczekiwany remont tego obiektu.

- Liczymy, że już wiosną zobaczymy pierwsze efekty tych decyzji - informował radnych.

Czy faktycznie do tego dojdzie i kiedy?

- Faktycznie, o ile szybko udało nam się przebrnąć przez formalności u konserwatora zabytków, na przeszkodzie stały Wody Polskie. Lokalizacja i ukształtowanie terenu dyskwalifikowało inwestycję ze względu na zagrożenie powodziowe. Drugie odwołanie od tej decyzji okazało się skuteczne - mówi Krzysztof Chaja, który w zabytkowym obiekcie planuje budowę mieszkań o podwyższonym standardzie. 

W planach jest odbudowa zabytkowego kompleksu wraz z młynem i spichlerzem. Docelowo ma powstać 23 mieszkania o pow. 45 - 94 m.kw. na dwóch kondygnacjach. By do tego doszło niezbędna jest decyzja gminy Wąchock o warunkach zabudowy i pozwolenie na budowę.

- Dzięki przychylności mieszkańców i samorządu gminy Wąchock udało się przebrnąć niezbędne formalności. Mam nadzieję, że uda nam się możliwie szybko z tym ruszyć, jak tylko pogoda pozwoli oraz sytuacja związana z pandemią. Plany są ambitne - dodaje inwestor. 

***

Na kartach historii

Ruiny kamienicy wybudowanej pod koniec XIX w. przez Roberta Neumana są pozostałościami zakładu metalowego, młyna wodnego oraz kamienicy. Po 1888 r. produkowano w zmodernizowanym zakładzie m.in.: walce młyńskie i narzędzia rolnicze. Po śmierci Neumana prawa własności przejął jego zięć - Mikołaj Schoenberg, od nazwiska którego zwykło się mawiać o tym obiekcie Pałac Schoenberga. Na przełomie XIX i XX wieku wnętrze pałacu zostało odnowione. Wraz z końcem II wojny światowej rodzina Schoenbergów opuściła miasto ze względu na swoje niemieckie pochodzenie, a zakład wraz z przyległymi budynkami i terenami przejęło państwo.