Reklama

Żałoba w Ochotniczej Straży Pożarnej w Brodach. Przyjaciele i znajomi żegnają Rafała Madysia

Czarny kir na samochodach ratowników, a przede wszystkim smutek, żal i przygnębienie po stracie najbliższej osoby. Ochotnicza Straż Pożarna w Brodach okryła się żałobą. W połowie tygodnia do druhów dotarła tragiczna wiadomość. Zmarł ich kolega po fachu – strażak Rafał Madyś. Miał 38 lat.

O śmierci ratownika poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych Ochotnicza Straż Pożarna w Brodach. - Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że 4 sierpnia zmarł nasz kolega Rafał Madyś. Wieloletni członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Brodach. Wyrazy głębokiego współczucia rodzinie i bliskim zmarłego składają członkowie OSP. Na zawsze w naszej pamięci. A kiedy życia przyjdzie kres i koniec pracy w straży, pozwól spokojnie zasnąć mi i uśmiech mieć na twarzy. Spoczywaj w pokoju Druhu... – napisali na facebookowym fangau przedstawiciele tamtejszej jednostki.

Rafała Madysia doskonale znał pracujący na co dzień w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach Tomasz Gębura. - Pamiętam go, kiedy pojawił się po raz pierwszy w naszej jednostce, wówczas jako młody, 18-letni mężczyzna. Śmiało możemy użyć określenia, że strażacka remiza była dla niego niczym drugi dom. Praktycznie żaden wyjazd nie mógł odbywać się bez niego – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu prezes zarządu OSP Brody. Tomasz Gębura wspomina, że zmarły strażak uczestniczył w większości akcji.

- Był osobą niezwykle lubianą i szanowaną. Zawsze chętny i służący pomocą. W jednostce miał pseudonim Rambo. To słowo wypisane było również na jego strażackim kasku. Brał udział nie tylko w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Zabezpieczał imprezy sportowe, takie jak biegi i różne wydarzenia, które odbywały się na terenie gminy Brody. Odszedł zbyt szybko i zbyt wcześnie. Dla nas to wielka strata – dodaje prezes Gębura.

Rafała Madysia wymownie i wzruszająco pożegnał również Zespół Szkolno-Przedszkolny w Rudzie, którego w ostatnich latach był pracownikiem. - Wyrazy żalu i współczucia rodzinie i bliskim składa cała społeczność szkolna – napisali pracownicy oświatowej placówki. Msza święta żałobna odprawiona zostanie w piątek (5 sierpnia) o godz. 14, w kościele parafialnym w Krynkach.

fot. OSP Brody

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do