
Co było pierwsze "jajo czy kura?" Z uwagi na profil prowadzonej działalności gospodarze z Brzezia w gm. Pawłów wstrzymują się od odpowiedzi na to pytanie. Patrząc jednak na rozwój zdarzeń w bogatej historii Zakładu Wylęgu Drobiu, który ma wieloletnią i bogatą tradycję trudno oprzeć się wrażeniu, że pierwsze było jednak jajo, bo to od jajek zaczęła się drobiarska działalność...
- Działalność rozpoczęliśmy w 1980 roku od budowy kurnika na jaja wylęgowe. W 1991 roku rozbudowaliśmy swoją firmę o zakład wylęgu drobiu, który był jednym z pierwszych prywatnych zakładów wylęgu drobiu w regionie świętokrzyskim oraz w Polsce. Zaczynaliśmy jako firma rodzinna i pozostajemy wierni tej tradycji, którą zapoczątkował mój tato Stanisław. To on, współpracując przez wiele lat z Kieleckimi Zakładami Drobiarskimi założył kurnik na jaja. Potem powstała wylęgarnia a następnie zakład odchowu kurczaków – mówi Piotr Kalisz, który schedę po rodzicach kontynuuje z żoną Aleksandrą.
Generalnie wszystkie działalności (zakład odchowu, wylęgarnia i kurnik) są ze sobą powiązane, ale mogą istnieć niezależnie od siebie...
- Atutem jest to, iż kurczęta odchowane, które można u nas zakupić pochodzą z naszej wylęgarni opartej o własne stada reprodukcyjne. Posiadamy rasę Rosa z Polski i Dominant z Czech. Mamy do wyboru 11 kolorów piskląt. Rasy, które posiadamy są przeznaczone do chowu przydomowego, z którego możemy uzyskiwać zdrowe i smaczne jajko dla siebie i najbliższych. Kurczęta odchowane sprzedajemy dwa razy w tygodniu w środę w godz. 8.00 – 16.00 oraz w sobotę w godz. 8.00 – 14.00 od marca do czerwca.
Mnogość ras
Zakład Wylęgu Drobiu w Brzeziu specjalizuje się w produkcji piskląt ogólnoużytkowych różnych ras: Rosa 1, Rosa 5, Dominant Sussex D 104, Dominant Black Sussex D 849, Dominant Barred D 959, Dominant Red Barred D 159, Dominant Blue D 187, Dominant Greenshell GS 107, Dominant Greenshell Red Barred GS 459, Dominant Darkshell.
- Posiadamy własne stada reprodukcyjne ras co jest gwarancją najwyższej jakości – mówi pan Piotr dodając, że cały proces produkcyjny jest zautomatyzowany. - W latach 2018 - 2021 przeszliśmy gruntowną modernizację parku maszynowego - jednorazowo realizujemy zamówienia do 100.000 piskląt. Naszym odbiorcom zapewniamy specjalistyczny transport oraz program szczepień dostosowany do ich potrzeb.
Praca obarczona ryzykiem
Mimo zautomatyzowania procesu produkcyjnego czynnik ludzki jest niezastąpiony. Człowiek jest niezbędny do selekcji, liczenia i tzw. "lotkowania", czyli rozróżnienia płci. Najwięcej pracy gospodarze z gm. Pawłów mają od listopada do czerwca, kiedy trwa sprzedaż drobiu.
- Hodowla jest obciążona ryzykiem z uwagi na to, że mamy do czynienia z żywym towarem. Niezbędny jest plan bioasekuracji, dbanie o czystość jajek, przestrzeganie standardów sanitarnych. Każde wejście i wyjście z kurnika jest skrzętnie odnotowywane.
Wśród podstawowych zasad ABC hodowcy drobiu jest przestrzeganie zasady "Cały budynek pełny, cały budynek pusty". Najlepsze rezultaty uzyskuje się, gdy w jednym obiekcie utrzymywane są ptaki w jednym wieku.
- Na pewno młode stado jest bardziej podatne na choroby niż stado dorosłe, dlatego też prowadzenie odchowu ptaków jednolitych pod względem wieku zmniejsza ryzyko wystąpienia zakażeń i zwiększa skuteczność szczepień – mówi pan Piotr. - To o co musimy dbać to systematyczna deratyzacja, którą przeprowadza u nas specjalistyczna firma i dezynfekcja. Ściółka musi być sucha, wolna od pleśni, dobrze wchłaniająca wilgoć.
Wymagająca hodowla
Jak dodają gospodarze należy przestrzegać norm w zakresie obsady ptaków oraz ilości potrzebnego sprzętu do karmienia i pojenia.
- Kurczęta są ciepłolubne – mówi pan Piotr. - Wymagana temperatura powietrza w strefie bytowania kurcząt oscyluje od 18 do 32 stopni, przy czym ta najwyższa powinna być utrzymywana w pierwszych tygodniach życia. Wilgotność powietrza w kurniku należy utrzymywać na poziomie 65-75 proc. Nadmierne zagęszczenie ptaków, niesprawna lub niedostateczna wentylacja, wadliwe funkcjonowanie poideł czy niehigroskopijna ściółka przyczyniają się do nadmiernej wilgotności w kurnikach.
Światło pełni podstawową rolę we wszystkich procesach związanych z tworzeniem jaj. Jest bodźcem, który przez nerw wzrokowy ptaka oddziałuje na wszystkie procesy fizjologiczne. Dlatego też umiejętnie zmieniając długość i intensywność światła wpływamy na wzrost i rozwój ptaka w okresie wychowu oraz stymulujemy produkcje nieśną. Pobudzenie młodych kurek do rozpoczęcia nieśności występuje już w dniu świetlnym dłuższym niż 11-12 godzin. Przy tej długości dnia świetlnego kura powinna wejść w nieśność - dodaje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie