
- Trzykrotnie odwracaliśmy losy meczu i przegrywając 0:1 wychodziliśmy z pojedynków zwycięsko, co świadczy o dobrym mentalu chłopaków – podkreśla szkoleniowiec młodzików starszych starachowickiej Juventy Dominik Zuba. Prowadzona przez niego drużyna podczas rozgrywanego w Nowym Targu piłkarskiego turnieju nie miała sobie równych.
Podhale z pewnością będzie miejscem, które młodym futbolistom z miasta nad Kamienną powinno się dobrze kojarzyć. Powód? Starachowiczanie w wymagającej stawce ekip spisali się znakomicie. - Za nami 8 półgodzinnych spotkaniach co łącznie dało 240 minut gry. O tyle jesteśmy bogatsi w piłkarskie doświadczenie. Przez dwa dni rywalizowaliśmy z ekipami z województw: śląskiego: Skra Częstochowa, AP Gliwice, dolnośląskiego: Śląsk Wrocław czy małopolskiego: Orlik Myślenice. W turnieju zostawiliśmy na boisku mnóstwo zdrowia i ambicji – zaznaczył szkoleniowiec Juventy.
Starachowiczanie (w turnieju wystąpili w składzie: Janek Wójcicki, Igor Janiec, Wiktor Błaszczyk, Franek Ludwig, Kacper Zaborski, Piotr Ślęzak, Bartosz Ślęzak, Oliwier Pastuszko, Marcel Dobrucki, Michał Furtowicz, Julek Woś, Wiktor Jasztal, Adam Żelazowski, Michał Kaczmarski) musieli radzić sobie nie tylko z rywalami, ale również upałem.
- Dobrze znieśliśmy trudy zawodów i mimo gry w niesamowitym upale daliśmy radę, grając konsekwentnie i dojrzale. Trzykrotnie odwracaliśmy losy meczu i przegrywając 0:1. Wychodziliśmy z pojedynków zwycięsko, co świadczy o dobrym mentalu chłopaków. Stracone bramki działały na nas mobilizująco i nie podcinały nam skrzydeł – tłumaczył trener Zuba.
Jak podkreślił turniej to świetna puenta wspólnej pracy w kategorii młodzika. - To także kropka nad i udanej rundy wiosennej. Chłopcy wykonali na Podhalu kawał dobrej roboty i należą im się wielkie brawa i gratulacje – dodał.
Podwójne powody do radości miał Marcel Dobrucki, który sięgnął po statuetkę dla króla strzelców. Ponadto wybrany został najlepszym zawodnikiem eventu. Co ciekawe, za swoich kolegów z drużyny kciuki nietypowo, bo w roli asystenta trenera trzymał kontuzjowany Bartek Moskwa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie