Z niej nie warto brać przykładu. Uwaga, pirat na drodze

Nawet dwa lata pozbawienia wolności to kara, jaka grozi zatrzymanej przez mazowieckich stróżów prawa kobiecie. Nie zważając na własne zdrowie oraz bezpieczeństwo, 50-latka wsiadła za kółko samochodu osobowego, a następnie spowodowała wypadek. Do zdarzenia doszło w niedzielny (19 stycznia) wieczór w miejscowości Jasieniec Iłżecki, w gminie Iłża.


Zbliżała się godz. 19, kiedy do ratowników medycznych, strażaków, a także stróżów prawa dotarła informacja o przykrym w skutkach zdarzeniu drogowym. Kobieta siedząca za kierownicą auta marki Toyota, podczas manewru wyprzedzania uderzyła w skręcającego w lewo volkswagena. Jego kierowcą okazał się 64-latek, który z lekkimi obrażeniami ciała, został odwieziony do radomskiego szpitala.

Zarówno poszkodowanej, jak i kierującemu samochodem niemieckiej produkcji, udzielono pomocy. W działaniach ratowniczo-gaśniczych brali udział strażacy ze Starachowic. 50-latka, która okazała się sprawczynią zdarzenia została przebadana przez mundurowych na zawartość alkoholu w organizmie.


Była nietrzeźwa. Miała ponad promil alkoholu. Została zatrzymana, podobnie zresztą jak jej uprawienia do kierowania pojazdami - stwierdziła Justyna Leszczyńska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. 50-latka niebawem odpowiadać będzie nie tylko za spowodowanie zdarzenia, ale również za jazdę pod wpływem alkoholu.