
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, a także policjanci postawieni na nogi. W czwartkowy (22 października) wieczór, w jednym z mieszkań na ul. Reja w Starachowicach seniorka nie była w stanie o własnych siłach podnieść się i opuścić lokum. Historia, jak relacjonują zawodowi ratownicy, na szczęście zakończyła się happy endem.
Do zdarzenia doszło w mieszkaniu, położonym na pierwszym piętrze bloku przy ul. Reja. Mieszkanka Starachowic w podeszłym wieku, jak wynikało ze wstępnych ustaleń upadła na podłogę, nie była w stanie się podnieść i zatrzasnęła we własnym mieszkaniu.
- Strażacy przy użyciu drabiny do mieszkania, które znajduje się na pierwszym piętrze dostali się przez okno. Na zewnątrz czekała zaniepokojona rodzina kobiety, którą wpuściliśmy do środka. Na szczęście całe to zdarzenie miało szczęśliwy finał – podkreślają strażacy, których wieczorem wspierali również mundurowi z Komendy Powiatowej Policji.
fot. pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
NORMALNIE WZYWA SIĘ ŚLUSARZA I OTWIERA DRZWI. TERAZ W MODZIE SĄ KOSZTOWNE WYJAZDY STRAŻY POŻARNEJ. SZKODA, ZE NIE WEZWANO KOMANDOSÓW...