
Ta data przejdzie do historii miasta nad Kamienną. Na ostatniej prostej przed zaplanowaną na najbliższą niedzielę (12 lipca) drugą turą wyborów prezydenckich, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, a zarazem obecny prezydent Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami Starachowic. – Proszę was o wsparcie, bo razem możemy zmieniać Polskę na lepsze – powiedział w czasie poniedziałkowego spotkania na Rynku.
Takiego spotkania w Starachowicach nie było od dawna. Okazja niecodzienna – przyjazd prezydenta RP Andrzeja Dudy i spotkanie z mieszkańcami. W roli obserwatorów wzięło w nim udział ok. 2 tys. osób. Większość z biało-czerwonymi flagami w ręku, a także wyborczymi banerami z napisem "Duda 2020".
- Ziemia świętokrzyska przez historię m.in. walk partyzanckich została istotne naznaczona. Wróciła na mapę, po to by przepędzić niemieckiego wroga i po to, by stała się wolna, prawdziwie niepodległa, suwerenna. Pochowali zostali na niej żołnierze niezłomni, tacy którzy nigdy nie poddali się – powiedział Andrzej Duda, którego słowa zostały nagrodzone brawami.
– Mówiąc o przyszłości naszego kraju, nie możemy zapominać o przeszłości. Muszę powiedzieć jedno: dopóki ja jestem prezydentem gwarantuje, że wszystkie programy prorodzinne takie jak 500+, 300+ czy 13. emerytura, które zostały w ostatnim czasie wprowadzone dla rodziny, dzieci, seniorów czy ludzi pracujących, nadal będą utrzymane. Mam nadzieję, że słowa dotrzyma również premier Mateusz Morawiecki, który mówi otwarcie o 14. emeryturze. Możecie być pewni, że nie pozwolę na to, by tych świadczeń odebrać. Żadna ustawa, która będzie programy ograniczać, nie zostanie podpisana przeze mnie – dodał.
Kandydat PiS w wyścigu o fotel prezydenta, w swoim wystąpieniu wspomniał również o przyszłości. – Polska oparta jest na filarze pod nazwą rodzina. Dla nas ważne są wartości, o których utrzymanie trzeba walczyć z całych sił. Dlatego, że one są naszą potęgą, fundamentem, która pozwoliła przetrwać w najtrudniejszych czasach. Pozwoliła zachować tożsamość, mowę, polskość. Nawet w momencie, kiedy próbowano nam to odebrać. Z drugiej strony, chcę by Polska rozwijała się, by było w niej jak najwięcej nowoczesnego przemysłu i jak najwięcej inwestycji ambitnych. Tak abyśmy się rozwijali i aby powstało jak najwięcej miejsc pracy. Pracy dobrze płatnej, na światowym poziomie. Chcę byśmy w Polsce opracowywali najnowocześniejsze technologie. Jaki jest do tego klucz? Inwestycje, a także dbanie przedsiębiorczość oraz o miejsca pracy – stwierdził w Starachowicach.
– Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na obniżenie podatków dla najmniejszych przedsiębiorstw. Po to, by było im łatwiej i by mogli więcej zarobić, a w efekcie zainwestować. Wprowadziliśmy mały ZUS i mały ZUS+. Tak by, koszty były niższe. Taką politykę będziemy kontynuować. To samo chcemy robić, w czasie epidemii koronawirusa, który uderzył nie tylko w nas, ale Europę i świat. Poczyniliśmy kroki odważne, wprowadzając tarczę antykryzysową. By nie było powtórki z 2018 r., kiedy niektórzy z polityków PO nie słuchali przedsiębiorców, którzy musieli sobie radzić sami. Wsparliśmy przedsiębiorców, by nie stracili miejsc pracy. To była dla nas rzecz najważniejsza - dodał.
Duda przypomniał, że do tej pory rodzimym przedsiębiorcom przekazano ok. 100 miliardów złotych. By przedsiębiorcy utrzymali swoje firmy, dziennie przekazywany jest miliard. – To zdecydowana polityka. Ponad 72 mln zł otrzymały firmy z powiatu starachowickiego. Z pomocy skorzystało ok. 500 podmiotów. Dzięki temu ochroniono ponad 4 tysiące miejsc pracy. Dzięki tym zabiegom, Polska gładko przechodzi przez pandemię wirusa COVID-19 – zaznaczył Duda.
Obecny prezydent w czasie poniedziałkowego spotkania mówił także o aktualnej sytuacji medycznej w kraju. – Polska nie znajduje się na szczycie list państw z największą ilością zachorowań na milion mieszkańców. Rząd prowadził odważną politykę. Dzięki temu wielu ludziom uratowano życie i zdrowie. Dla nikogo nie zabrakło respiratorów. Dla nikogo nie zabrakło medycznych środków ochrony i leczenia. Robiliśmy to po to, byśmy mogli wrócić na drogę jak najszybszego rozwoju. Takiego jak był wcześniej. Między 2016 a 2019 r. nasz PKB wzrastał o 4,3 proc. rocznie. Chcemy do tego, powrócić. Po to, by Polska mogła się szybciej rozwijać. To wszystko dla państwa, rodziny, człowieka. Chce Polski, której sprawy mogą być nazywane po imieniu – przyznał.
Kandydat partii rządzącej odniósł się również do realizowanych inwestycji. – Chciałbym aby szerokopasmowy, światłowodowy internet dotarł do każdego domu w Polsce. Nawet w najmniejszych miejscowościach. Chcę, by dla każdego ucznia zostały stworzone jednakowe warunki. By każdy z nich miał równe szansę. Chcę by nasz kraj stał się bardziej bezpieczny i otwarty na inne. Tak byśmy mogli zacieśniać współpracę - zaznaczył.
Duda wspomniał, iż dwie wielkie, amerykańskie firmy: Google i Microsoft zamierzają zainwestować w Polsce ok. 10 miliardów zł. - Będą nowoczesne miejsca pracy. Dlatego proszę państwa o wsparcie. Proszę byście szli do wyborów, namawiajcie do tego sąsiadów, najbliższych, przyjaciół. Zadzwońcie i powiedzcie: by zagłosowali. Pomóżcie starszym dotrzeć do lokalu wyborczego. Frekwencja ma ogromne znaczenie. Dziękuję za świetną frekwencję w I turze, ale proszę o jeszcze. Ten wybór ma duże znacznie dla przyszłości. Musimy zwyciężyć dla świętokrzyskiego, dla Starachowic, Wąchocka, dla naszych dzieci, wnuków. Musimy zwyciężyć – zakończył A. Duda, który od przedstawicieli lokalnych struktur PiS otrzymał bukiet kwiatów.
Osobiście wręczała go radna Rady Powiatu Agnieszka Kuś, wspierana m.in. przez posła ziemi świętokrzyskiej Krzysztofa Lipca, wiceminister sportu Annę Krupkę i byłą premier Beatę Szydło.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie