Reklama

Włamanie, straty i sprawców brak

Czy w Starachowicach i okolicach działa zorganizowana grupa przestępcza, która włamuje się domów i dokonuje kradzieży? Ci, którzy stali się ofiarami złodziei chcą ostrzec innych przed tym, co ich spotkało.


Do zdarzenia doszło w połowie stycznia br. w Starachowicach. Dom jednorodzinny w środku osiedla mieszkaniowego przy lesie był w tamtym czasie pusty. Domownicy zajęci swoimi codziennymi obowiązkami nie przypuszczali nawet, co się zadzieje pod ich nieobecność.
- To był piątek, między godz. 14.00 1 18.00 się to stało. Nie było wówczas nikogo w domu, bo byliśmy w pracy. Złodzieje weszli przez drzwi tarasowe od strony lasu. Wybili fragment szybki i otworzyli drzwi balkonowe klamką. Wynieśli to co się dało, głównie biżuteria (pierścionki złote, obrączki, kolczyki), pamiątki rodzinne i sprzęt komputerowy. Te straty materialne oszacowaliśmy na 20 tys. zł. Ale strat i wartości sentymentalnych nie da się ocenić. To były pamiątki po babci, prezenty komunijne dziecka. Tego nam nikt nie zwróci a człowiek całe życie pracuje na to co ma. Ze złotej biżuterii pozostały mi tylko kolczyki, które miałam tego dnia na sobie w uszach - mówi pani Aneta.
Kot w domu
Zaskoczeni po powrocie do domu właściciele wezwali policję. O tym, że było włamanie zorientowali się po kocie, który przed wyjściem domowników z domu został wypuszczony na dwór a po powrocie był w domu.
- Tego dnia prószył śnieg. Złodzieje zostawili po sobie mnóstwo śladów, policja zrobiła gipsowe odciski, ponadto zdjęli ślady zapachowe. Minęło już miesiąc od tego zdarzenia, ale w dalszym ciągu nie ma żadnych ustaleń, podejrzeń, sprawców też brak. Co więcej żaden komunikat o włamaniu i kradzieży nie ukazał się w mediach, żadna wzmianka nawet, że w okolicy grasuje złodziej. Choćby informacja dla mieszkańców, żeby ostrzec, co się dzieje w mieście. Kiedy mówię znajomym o tym, co nas spotkało, to są bardzo zaskoczeni i zdziwieni, że w Starachowicach są włamania do domów. Stróże prawa informują o włamaniach do altan działkowych, o kradzieży w marketach a tak poważna spawa została pominięta. Dlaczego? nie wiem - ubolewa kobieta, która ma obawy, że ta historia podzieli los bliźniaczo podobnego zdarzenia, które miało miejsce kilkanaście lat temu. Wówczas rodzina została także okradziona, tyle że do włamania doszło w sklepie, który prowadzą. Śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców.
Jakie podejrzenia?
Rodzina na własną rękę chodzi i rozpytuje wśród sąsiadów. Są osoby, które twierdzą, że złodzieje (ponoć miało być ich dwóch) przyszli ścieżką od lasu. Z informacji, jakie rodzina dostała od policji, która do sprawy zaangażowała psa tropiącego, wynika, że sprawcy przyjechali samochodem. Zdaniem mundurowych kradzieży dokonały osoby spoza Starachowic.
- Na jakiej podstawie policja tak twierdzi, nie wiem. Kiedy próbujemy się czegoś dowiedzieć, otrzymujemy zdawkowe informacje. Na własną rękę, chodzimy po lombardach, sprawdzamy, czy nie ma tam w ofercie czegoś, co do nas należało. Chociaż szanse na to są znikome, bo kto by chciał to spieniężyć na swoim terenie. Poza tym złoto można ukryć w słoiki i ukryć w ziemniakach w piwnicy. To nie problem. Przeglądamy też strony internetowe, poszukując rodzinnych pamiątek. Na razie bezskutecznie - dodaje kobieta.
Zorganizowana grupa
Właściciele okradzionej posesji zwracają uwagę na jeszcze jeden bardzo istotny fakt o czym informowali policję. Ich zdaniem, była to klasyczna kradzież, do jakich dochodzi w różnych częściach miasta, regionu a także kraju.
- Śledząc informacje w internecie wiemy, pod koniec roku podobne zdarzenie miało miejsce w Skarżysku-Kam. a tydzień po nas w Ostrowcu Św. W ub. roku były też włamania do domów na Ratajach, na Wygodzie i w Mircu. Może należałoby te sprawy połączyć? Może jest jakaś zorganizowana grupa przestępcza, która działa w regionie? Mieszkańcy powinni o tym wiedzieć. Być bardziej czujni i mieć na uwadze swoje mienie - sugeruje kobieta.
Zdaniem policji
Odpowiada st. sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach


- Dlaczego po zdarzeniu, policja nie informowała opinii publicznej o tym fakcie?

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa (Ustawa Prawo prasowe i Ustawa o dostępie do informacji publicznej) policja udziela informacji na pytanie lub wniosek. Nie otrzymaliśmy konkretnego pytania o zaistniałe zdarzenie.

W ramach działalności prasowo-informacyjnej oficer prasowy policji przekazuje informacje lub umieszcza komunikaty na stronie internetowej komendy jedynie te możliwe do przekazania.

Nie udostępniane są informacje czy materiały z każdego prowadzonego postępowania przygotowawczego, ponieważ mogłoby to utrudnić lub uniemożliwić ich prowadzenie lub wykrycie sprawcy przestępstwa. Nadmieniam też, że żaden przepis prawa nie nakłada obowiązku na Policję informowania o każdym zdarzeniu kryminalnym zaistniałym na danym terenie.

- Co ustalono w tej sprawie do tej pory (na jakim etapie jest postępowanie)?

- Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania nie jest możliwa odpowiedź na to pytanie. Szczegółowe informacje z postępowania objęte są tajemnicą zgodnie z art. 241 Kodeksu Karnego.

- Do ilu podobnych zdarzeń (kradzież z włamaniem do domów i mieszkań) na terenie powiatu starachowickiego doszło w 2018 roku?

- W 2018 roku doszło do 27 kradzieży z włamaniem do domów i mieszkań na terenie powiatu starachowickiego.

- Czy w związku z tym możemy mówić o istnieniu zorganizowanej grupy przestępczej, która dokonuje kradzieży mienia?

- Nie odnotowaliśmy działalności przestępczej, o której mowa w art. 258 Kodeksu Karnego, a z posiadanej przez nas wiedzy na terenie powiatu starachowickiego nie funkcjonuje taka grupa.

 














ewan

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do