
Niecodzienna przygoda spotkała Konrada Rączkę, radnego Rady Miejskiej w Starachowicach, który będąc na nocnym grzybobraniu z kolegą w okolicach Wykusu, doświadczył spotkania z prawdziwym wilkiem. – Na początku myśleliśmy, że odejdzie. Najpierw widzieliśmy go z daleka, później tylko oczy towarzyszyły nam w ciemności – relacjonuje Konrad Rączka.
Obserwacja trwała około 20 minut. Początkowo grzybiarze traktowali to jak ekscytującą przygodę, jednak z biegiem czasu pojawił się lekki niepokój. – Uczucie było niesamowite. Z jednej strony radość z kontaktu z dziką naturą, z drugiej lęk, że zwierzę nas obserwuje. Pojawiła się też obawa, że w okolicy mogą być młode – dodaje.
Z ostrożności panowie zdecydowali się zmienić miejsce. – To było niezapomniane spotkanie. A nocne odgłosy byków dodatkowo sprawiały, że nasze grzybobrania było wyjątkowe – podkreśla pan Konrad.
Spotkania z wilkami w polskich lasach zdarzają się coraz częściej. Eksperci przypominają, że te drapieżniki unikają kontaktu z człowiekiem, ale zawsze warto zachować spokój i ostrożność.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Akurat w nocy zbierali, głupoty napisane. Chyba że przy ognisku. No cóż słynny pan Konrad.
Od dawna nocą chodzi na grzyby! I zawsze możesz się z nim zabrać! Często zaprasza ze sobą na swoich socjal mediach! Nie wiesz nie pisz lepiej tak niż pisać głupoty!
Czego to człowiek nie wymyśli, żeby zaistnieć? Mało chłopu skandalu? wilki wciąga...
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
A niektóre mądrale chcą zabierać małe dzieci pod namiot do lasu zeby przeżyć przygodę. Głupoli nie brakuje!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.