
W imieniu wszystkich mieszkańców gm. Mirzec sołtys Trębowca prosił o dyżury pielęgniarskie w Ośrodku Zdrowia. Czy ich uruchomienie jest możliwe?
O swoich i mieszkańców oczekiwaniach w związku z funkcjonowaniem gminnej służby zdrowia mówił Stanisław Seweryn, radny i sołtys Trębowca. Z prośbą zwracał się do nowego szefa Ośrodka Zdrowia w Mircu, w nadziei, że ten jest w stanie wyjść naprzeciw potrzebom ludzi. - Jestem sołtysem 26 lat. Od zawsze upominam się, żeby w Ośrodku Zdrowia w Mircu w sobotę i niedzielę był dyżur, chociaż dwie godziny. Dostajemy zastrzyki, błąkamy się po całej gminie, żeby wziąć zastrzyk. Czy nie może być dwie godziny w sobotę i dwie godziny w niedzielę? Tylko tyle chcemy. Jest pan mężczyzną. Jak chłopska ręka tego nie załatwi, to nikt tego nie załatwi - stwierdził S. Seweryn. Okazuje się, że chłopska ręka to za mało...
- Ileś lat temu były dyżury, zostały zlikwidowane ustawowo. W tej chwili obowiązuje opieka od 18.00 do 8.00 w całym powiecie i w weekendy. Tak to działa nie tylko w powiecie starachowickim, ale wszędzie. Nie mamy obowiązku ani wręcz możliwości otwierać tutaj ośrodka na dwie godziny. Bo zrobienie zastrzyku wymaga nie tylko obecności pielęgniarki, w sąsiednim pokoju musi być lekarz. Bo jak się coś stanie, to jest kryminał. Nie ma takiej możliwości prawnej - odpowiedział Andrzej Sokołowski, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Mircu. ewan |
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie